Krew na rynku kryptowalut: Bitcoin poniżej 110 000 USD, a Glassnode ostrzega, że jeden poziom może przesądzić o kolejnej hossie

Rynek kryptowalut przechodzi w tym tygodniu głęboką korektę, a ceny głównych aktywów znacznie spadają. Gdy inwestorzy poszukują rozwiązań w obliczu spadków, firma Glassnode zajmująca się analizą on-chain przedstawia szczegółowy raport, który zawiera „autopsję” tego, co poszło nie tak podczas ostatniego wzrostu, a co ważniejsze, oferuje potencjalny plan działania, który należy podjąć, aby rozpocząć ożywienie.

Dla posiadaczy kryptowalut ostatnie siedem dni były naprawdę brutalne. W piątek rano Bitcoin (BTC) stracił 6,3% swojej wartości, a Ethereum (ETH) spadło aż o 13,4%. Rynek altcoinów ucierpiał jeszcze bardziej – Solana (SOL) straciła aż 19,7%, a Cardano (ADA) spadło o 14,3% w tym samym czasie.

Analiza korekty „sprzedaj wiadomość”

Według Glassnode, wzrost, który po posiedzeniu Rezerwy Federalnej Stanów Zjednoczonych osiągnął szczytową wartość blisko 117 000$, był klasycznym przykładem zjawiska „kupuj plotki, sprzedawaj fakty”. Optymizm szybko wygasł, a rynek wszedł obecnie w fazę korekty. Chociaż spadek o 8% jest historycznie niewielki, za tą sytuacją kryje się bezprecedensowa presja sprzedaży ze strony doświadczonych inwestorów, którzy nagle stanęli w obliczu braku nabywców.

Ukryta historia: doświadczeni sprzedawcy spotkali się z ginącymi nabywcami

Od miesięcy rynek charakteryzuje się przepychanką: doświadczeni inwestorzy (długoterminowi posiadacze lub LTH) sprzedawali, podczas gdy nowi inwestorzy instytucjonalni (za pośrednictwem funduszy ETF) kupowali wszystko, co zostało sprzedane. Jak wynika z raportu Glassnode, ta krucha równowaga właśnie uległa zachwianiu.

Dane pokazują, że w tym cyklu długoterminowi inwestorzy zrealizowali zyski w wysokości 3,4 mln BTC. W okresie poprzedzającym posiedzenie Fed presja sprzedaży gwałtownie wzrosła. Jednocześnie kluczowe napływy do funduszy ETF, które dotychczas absorbowały tę podaż, spadły niemal do zera. Instytucjonalni nabywcy po prostu zniknęli w momencie, gdy na rynek uderzyła fala sprzedaży, tworząc idealną burzę dla obecnego spadku koniunktury.

Efekt domina: stres na wszystkich rynkach

Skutki tego załamania równowagi były szybkie i dotkliwe. Natychmiast odczuły je rynki spotowe, ponieważ agresywna sprzedaż przy niewielkiej liczbie zleceń spowodowała jeszcze większy spadek cen. Jednocześnie na rynku kontraktów terminowych doszło do masowego delewarowania, w wyniku którego zlikwidowano otwarte pozycje o wartości 2,1 mld dolarów, co spowodowało wycofanie się z długich pozycji inwestorów liczących na zyski z dźwigni finansowej.

Możliwe, że najbardziej wyraźnym sygnałem strachu były ruchy na rynku opcji. Glassnode zauważa, że „skew” – miara popytu na opcje kupna w porównaniu z opcjami sprzedaży – mocno wzrósł. To pokazuje, że inwestorzy rzucili się, żeby kupić opcje sprzedaży (zakłady na spadek ceny), agresywnie szukając zabezpieczenia przed większym krachiem i pokazując wyraźną postawę defensywną na całym rynku.

Plan powrotu do hossy: co warto obserwować

Jeśli więc rynek jest wyczerpany, jaka jest dalsza droga? Raport Glassnode przedstawia jasny, oparty na danych plan działania w kierunku ożywienia.

  1. Pierwsza linia obrony: Najważniejszym poziomem, na który należy obecnie zwrócić uwagę, jest krótkoterminowa baza kosztowa posiadaczy, która wynosi około 111 000$. Jest to średnia cena, po której ostatni nabywcy weszli na rynek. Utrzymanie tego poziomu jest pierwszym krokiem do zapobieżenia głębszej korekcie.
  2. Główny warunek ożywienia: Byczy trend może naprawdę powrócić dopiero wtedy, gdy przywrócona zostanie „krucha równowaga”. Oznacza to, że popyt instytucjonalny poprzez napływ środków do funduszy ETF musi powrócić w znaczący sposób, aby zrównoważyć trwającą realizację zysków przez długoterminowych posiadaczy.

Dopóki tak się nie stanie, zdaniem Glassnode ryzyko „głębszego ochłodzenia pozostaje wysokie”. Raport stanowi wyraźne przypomnienie, że losy hossy leżą obecnie w rękach nabywców instytucjonalnych, a ich powrót jest kluczowym sygnałem, na który powinni zwracać uwagę wszyscy inwestorzy..