Korea Północna jest krypto potęgą! Tylko dwa kraje na świecie mają więcej Bitcoinów

Korea Północna jest krypto potęgą! Tylko dwa kraje na świecie mają więcej Bitcoinów

Czy Korea Północna właśnie stała się trzecią największą krypto potęgą wśród rządów? Wszystko na to wskazuje. Po gigantycznym ataku hakerskim na giełdę Bybit, związana z reżimem grupa Lazarus skradła 1,4 miliarda dolarów w kryptowalutach. Co zrobiła z łupem? Przekształciła go w Bitcoin. I to w takiej ilości, że wyprzedziła pod względem posiadanych BTC Salwador oraz Bhutan.

Korea Północna wyprzedza Salwador w posiadaniu Bitcoinów. To efekt gigantycznego ataku hakerskiego na Bybit

Zgodnie z najnowszymi danymi, Korea Północna posiada obecnie 13 562 BTC. Daje jej to miejsce na światowym podium, zaraz za Stanami Zjednoczonymi i Wielką Brytanią.

  • USA – 198 109 BTC (~16,7 mld USD)
  • Wielka Brytania – 61 245 BTC (~5,17 mld USD)
  • Korea Północna – 13 562 BTC (~1,14 mld USD)
  • Bhutan – 10 635 BTC (~897,6 mln USD)
  • Salwador – 6 117 BTC (~516 mln USD)

To oznacza, że kraj objęty wieloletnimi sankcjami gospodarczymi przejął większą ilość Bitcoinów niż posiada Salwador. Państwo, które jako pierwsze na świecie zalegalizowało BTC jako oficjalny środek płatniczy.

Bybit padło ofiarą doskonale zorganizowanego cyberataku. Choć platforma uruchomiła wart 140 mln USD program odzyskiwania środków („LazarusBounty”), póki co udało się zamrozić jedynie 3,52% skradzionych aktywów. Reszta? Nadal krąży w systemie, a większość z niej już trafiła na portfele Pjongjangu.

Co ciekawe, według ekspertów atak nastąpił kilka dni przed zapowiedzią przez Donalda Trumpa stworzenia amerykańskiej rezerwy Bitcoin. Może to sugerować, że Korea Północna doskonale orientuje się w globalnych trendach dotyczących BTC i chciała powiększyć swoje zasoby, zanim cena kryptowaluty znów poszybuje w górę.

Bitcoin jako narzędzie przetrwania dla reżimu

Od lat wiadomo, że Korea Północna finansuje część swojego budżetu poprzez tego typu kradzieże. Grupa Lazarus, działająca pod nadzorem reżimu Kim Dzong Una, odpowiada za dziesiątki mniej lub bardziej spektakularnych ataków na giełdy krypto.

W obliczu sankcji Bitcoin stał się dla Korei Północnej kluczowym narzędziem. Władze mogą wykorzystywać go zarówno jako środek do przechowywania wartości, jak i narzędzie do finansowania rządowych potrzeb. W tym rozwoju programu nuklearnego.

Obecnie trwa mordercza walka o odzyskanie chociaż części skradzionych pieniędzy. Bybit monitoruje 89% z nich. Gorzej z ponownym przejęciem. W przeszłości giełdy i organy ścigania były w stanie odebrać niewielką część środków pochodzących z wielkich hacków.

Komentarze (0)
Dodaj komentarz