Kolejny gigant kupuje Bitcoina. Po to, by przejmować inne firmy

Japońska firma Metaplanet przeszła nie ladę transformację – w ostatnim czasie przekształciła się z operatora hoteli w jednego z najbardziej agresywnych nabywców Bitcoina na świecie.

Obecnie głównym celem Metaplanet jest gromadzenie jak największych zasobów Bitcoina i wykorzystywanie ich do finansowania ekspansji w inne dochodowe obszary biznesu, takie jak cyfrowe usługi finansowe. Firma ma ambitny plan zwiększenia swoich zasobów Bitcoina, dążąc do posiadania znaczącej części całkowitej podaży tej kryptowaluty. Jej strategia opiera się na idei, że Bitcoin, podobnie jak inne aktywa finansowe, będzie mógł być w przyszłości wykorzystywany jako zabezpieczenie do pozyskiwania kapitału od tradycyjnych banków.

Japoński Michael Saylor

Metaplanet jest często porównywany do amerykańskiej firmy Strategy, która również agresywnie inwestuje w Bitcoina. Dziś, w czasie gdy japoński podmiot jest uznawany za piątego co do wielkości korporacyjnego nabywcę BTC na świecie, zamierza zwiększyć swój stan posiadania z obecnych 15 555 Bitcoinów do ponad 210 000 do końca 2027 roku. Ta liczba stanowiłaby około 1 proc. wszystkich Bitcoinów, które kiedykolwiek powstaną, i byłaby warta blisko 23 miliardy dolarów przy obecnych cenach. Simon Gerovich, dyrektor generalny Metaplanet podkreśla, że celem jest zgromadzenie jak największej ilości Bitcoina, aby osiągnąć „prędkość ucieczki” i uniemożliwić innym firmom dogonienie ich.

Strategia Metaplanet zakłada, że w drugiej fazie, Bitcoin będzie mógł być deponowany w bankach podobnie jak papiery wartościowe czy obligacje rządowe, co umożliwi uzyskanie atrakcyjnego finansowania. Te środki pieniężne mają być przeznaczone na zakup dochodowych biznesów. Choć pożyczki zabezpieczone kryptowalutami istnieją w branży krypto, tradycyjne banki rzadko akceptują kryptowaluty jako zabezpieczenie kredytów. Przykładem jest Standard Chartered, który zezwolił klientom instytucjonalnym na używanie kryptowalut i tokenizowanych funduszy rynku pieniężnego jako zabezpieczenia do celów handlowych, ale nie do pożyczek.

Imponujący wynik

Mimo niewielkich przychodów, akcje spółki notowane na giełdzie w Tokio wzrosły w tym roku o ponad 34 proc. po strategicznym zwrocie w 2024 roku, mającym na celu przekształcenie się w „spółkę skarbcową Bitcoina”.

Szacuje się, że na świecie działa około 140 firm skarbcowych Bitcoina. Do wydobycia pozostało nieco ponad 1 milion Bitcoinów z 21 milionów, które zostaną utworzone. Zwolennicy strategii Bitcoina argumentują, że zmniejszająca się dostępność podniesie jego cenę. Gerovich przyznaje jednak, że plan ma swoje granice. – Cztery do sześciu lat to prawdopodobnie pierwsza faza akumulacji Bitcoina, a potem staje się to coraz trudniejsze – powiedział.

Gerovich podkreśla też, że plany zakupu innych firm są „jeszcze bardzo, bardzo wczesne”. Dodał jednak, że byłoby lepiej, gdyby docelowe firmy były zgodne z obecną strategią Metaplanet, na przykład „przejęcie cyfrowego banku w Japonii i świadczenie cyfrowych usług bankowych, które są lepsze niż te, które obecnie otrzymuje detal”.