To, że Bitcoin okazał się dla Michaela Saylora żyłą złota nie trzeba nikomu wykładać. Wystarczy spojrzeć na liczby i to, jak przez ostatnie miesiące urósł majątek i pozycja MicroStrategy. Zarówno pod kątem samych zasobów BTC, jak i szybujących pod chmurami cen akcji spółki. On jednak nie przestaje przekonywać do tego, do czego tak naprawdę przekonywać nie musi.
Michael Saylor zamyka usta krytykom. Bitcoin kluczem do rekordów MicroStrategy
Choć mądre głowy z Wall Street pukały się w czoła, widząc, co kilka lat temu wyprawa Saylor, to prawda jest po jego stronie. Kiedy zaczynał skupowanie BTC, analitycy WSJ i innych redakcji trąbili o „szalonym ruchu MicroStrategy”, on robił swoje. Notowania firmy w 2024 roku wzrosły o ponad 400%, a Bitcoin o 115%. Dziś Saylor ma w garści 214 000 BTC o wartości ponad 7,4 miliarda dolarów – a to dopiero początek.
Tym razem po raz kolejny zamknął usta niedowiarkom posługując się liczbami. Saylor broni swojej długoterminowej strategii inwestycji w Bitcoin twierdząc, że „nikt nigdy nie stracił na Bitcoinie, trzymając go przez co najmniej cztery lata”.
Jego zdaniem BTC nie jest odpowiednim instrumentem do szybkiego wzbogacenia się. To coś, w co wchodzisz tylko wtedy, gdy całym sercem wierzysz w jego długoterminowy potencjał. Znamienne, że Saylor zacytował też Warrena Buffeta. Człowieka, który kryptowaluty traktuje jak szatański wymysł.
„Jeśli nie potrafisz utrzymać czegoś przez dziesięć lat, to nie zasługujesz na to, żeby mieć to przez dziesięć minut” – powiedziała kiedyś „Wyrocznia z Omaha”.
Czasy próby MicroStrategy – momenty zwątpienia w 2022 roku
Dziś Saylor triumfuje, ale nie zawsze było jednak tak kolorowo. Teraz może mówić to z pewnością w głosie, wiedząc, że się udało, ale z całą pewnością pojawiły się momenty zwątpienia. W 2022 roku, kiedy MicroStrategy zgłosiło stratę na poziomie 1,44 miliarda dolarów, a cena Bitcoina spadła do około 20 000 USD po upadku Terry, krytycy wieszczyli katastrofę. Analitycy nie pozostawiali suchej nitki, ostrzegając, że strategia Saylora może zniszczyć firmę. Po krachu FTX i dalszym spadku Bitcoina do 16 000 USD, wydawało się, że apokaliptyczny scenariusz jest coraz bliżej.
W 2024 roku losy MicroStrategy obróciły się o 180 stopni. Saylor przełamał falę krytyki, a notowania spółki zaczęły bić rekordy. Firma nie tylko przetrwała, ale zaczęła błyszczeć na tle innych amerykańskich gigantów, zdecydowanie wybijając się ponad przeciętność. I to nie koniec, bo firma zapowiedziała, że strategia dokupowania Bitcoinów będzie ewoluować. W kolejce do inwestycji w BTC są bowiem kolejne grube miliardy dolarów.