Gospodarz bardzo popularnego na CNBC programu 'Mad Money’, Jim Cramer właśnie zmienił swoje zdanie na temat Bitcoina. Uważa teraz, że „technologia, która za nim stoi, zostanie z nami, na zawsze. Bitcoin jest niemożliwy do pokonania, a byki miały rację”. Cramer ukończył Uniwersytet Harvarda, pracował w Goldman Sachs. Do roku 2021 był zarządzającym funduszem hedgingowym Cramer Berkowitz & Co. Głównie dzięki wynikom funduszu, Cramer zdołał w życiu zarobić majątek a jego wartość netto to obecnie około 150 milionów dolarów.
Udziały w funduszu finalnie przejął jego biznesowy partner, Jeff Berkowitz, a Cramer zajął się dziennikarstwem i komentowaniem wydarzeń na rynkach. W latach 1996-2021 gospodarz Mad Money regularnie pisał dla TheStreet. W ostatnich latach zasłynął ze stawianych tez i prognoz, które w znakomitej większości okazały się błędem. Cramerowi wielokrotnie udało się przepowiadać trendy na wielu aktywach, w czasie gdy te akurat zmieniały kierunek na odwrotny do prognozowanego. Czy i tym razem 'bycza prognoza’ dla crypto, okaże się sygnałem coraz bliższej korekty?
Bitcoin ma za sobą lokalny szczyt?
- Charlie Munger był genialny, ale pozostał ślepy na Bitcoina
- ETFy na Bitcoina mogą być dla wieku okazją do spekulacyjnej sprzedaży
- Ponowny wzrost ceny był szerokim zaskoczeniem dla Wall Street, byki miały rację
Największa kryptowaluta przywitała nowy rok wzrostami, ale te zostały dość szybko zredukowane i obecnie wycena kształtuje się na poziomie 45,200 USD. Rynki wyraźnie próbują oszacować dziś prawdopodobną skalę zmiany polityki monetarnej Fed, w 2024 roku i wedle wielu wskazówek, te były zbyt euforyczne. Dla Bitcoina nie stanowi to pozytywnego sygnału i jeśli obligacje miałyby się cofnąć, niewykluczone, że decyzja SEC na temat wniosków ETF okaże się sygnałem zachęcającym do realizacji zysków. Inwestorzy redukują dziś zakłady na obniżkę stóp Fed, szacując finalnie mniej niż 150 pb cięć w 2024. Jeszcze kilka dni temu było to 160 punktów bazowych. Redukcja ta miała miejsce nawet pomimo słabego odczytu finalnego PMI przemysłu USA.
Maersk poinformował, że nadal wstrzyma tranzyt wszelkich ładunków przez Morze Czerwone, podczas gdy będzie stale oceniać stale zmieniającą się sytuację. Statki zostaną przekierowane i będą kontynuować podróż wokół Przylądka Dobrej Nadziei. Teoretycznie to źle dla inflacji (możliwy wzrost), dobrze dla dolara (aktywo safe haven) i niekoniecznie pozytywnie dla momentum kryptowalut i innych ryzykownych aktywów, jak akcje.
Może Cię zainteresuje: