Organy regulacyjne coraz wnikliwiej przyglądają się podmiotom działającym w branży kryptowalut, tłumacząc swe działania ochroną inwestorów i koniecznością zwalczania nielegalnych działań.
Amerykańska Commodity Futures Trading Commission (CFTC) ostrzegła, że w ciągu najbliższych sześciu miesięcy do dwóch lat zostanie podjętych więcej działań egzekucyjnych przeciwko ekosystemowi kryptowalut.
SEC nie odpuści?
6 maja br., podczas 27. dorocznej globalnej konferencji Milken Institute, przewodniczący CFTC Rostin Behnam powiedział, że wraz ze wzrostem cen kryptowalut i napływem nowych, niedoświadczonych inwestorów detalicznych, nastąpi kolejny cykl, podczas którego będziemy mieli do czynienia ze zwiększoną liczbą oszustw związanymi z kryptowalutami. – Prawdopodobnie w ciągu najbliższych 6 do 18 miesięcy lub 6 do 24 miesięcy zobaczymy kolejny cykl działań egzekucyjnych ze względu na ten cykl wzrostu wartości aktywów i zainteresowania inwestorów detalicznych – powiedział.
Ponieważ obecnie nie istnieją żadne ramy prawne regulujące dostawców usług kryptograficznych, przewodniczący CFTC spodziewa się, że organy nadzoru rozprawią się z firmami kryptograficznymi.
Od 2023 r. amerykańska Komisja Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) oraz CFTC dały się ostro we znaki firmom kryptowalutowym. SEC potroiła liczbę postępowań administracyjnych i wszczęła 46 działań egzekucyjnych. Dodajmy, że regulator w ramach ugód nałożył 281 milionów dolarów grzywien. Jeżeli chodzi o CFTC, jedna trzecia wszystkich podejmowanych przez organ działań w zakresie egzekwowania przepisów dotyczących kryptowalut w 2023 r. była skierowana przeciwko firmom kryptowalutowym. Łącznie CFTC podjęła 47 działań egzekucyjnych, co stanowi ponad jedną trzecią wszystkich działań egzekucyjnych podjętych przez komisję od 2015 roku.
Ochrona prywatności
Amerykańskie organy regulacyjne prowadzą obecnie wiele spraw przeciwko amerykańskim firmom kryptowalutowym. Nic więc dziwnego, że w obliczu niepokojących strzeżeń ze strony przewodniczącego CFTC i wzmożonych działań egzekucyjnych firmy kryptowalutowe muszą przygotować się na trudne czasy. – SEC celuje w modele biznesowe i firmy, które z perspektywy wysokiego szczebla konkurują z tradycyjnymi finansami, np. brokerami-dealerami – zauważa Patrick Gruhn, były partner w Crypto Lawyers, szwajcarskiej firmie prawniczej. – Jeśli projekt lub firma pozwala ludziom spekulować ceną aktywów kryptograficznych lub generować płatności podobne do odsetek, taka firma lub zespół projektowy jest zagrożony, niezależnie od tego, czy uważa się za zdecentralizowany, czy nie.
Keith Blackman, partner w nowojorskim biurze firmy prawniczej Bracewell, podkreśla że w przeszłości przewodniczący CFTC często wyrażał zaniepokojenie brakiem kompleksowych ram regulacyjnych regulujących kryptowaluty w USA. Wyraźnie kontrastuje to z entuzjazmem przewodniczącego SEC Gary’ego Genslera do kontynuowania działań egzekucyjnych bez potrzeby wprowadzania przepisów dotyczących kryptowalut. Według Blackmana, komentarze Behnama sugerują, że „CFTC stopniowo dostosowuje swoją perspektywę do SEC”.
Warto też zauważyć, że w ostatnim czasie przedmiotem zainteresowania amerykańskich organów ścigania wydaje się kwestia prywatności i narzędzi miksujących. Przykładem mogą być tu sankcje nałożone na popularne usługi mieszania kryptowalut, takie jak Tornado Cash. W ostatnim czasie agencje aresztowały też założycieli innego dostawcy usług portfela skoncentrowanego na prywatności, Samurai.