W ostatnim tygodniu światło reflektorów skierowane było na Super Bowl LVIII. Równie gorącym tematem okazał się jednak Bitcoin, którego cena znacząco wzrosła. Edward Snowden, były oficer wywiadu i znany dysydent, przyznał, że bardziej niż na wielkie sportowe wydarzenie, zwraca uwagę na wykres Bitcoina.
Bitcoin zaliczył rajd godny Super Bowl
Bitcoin odnotował imponujący skok o 13,25%, przeskakując z 42 970 dolarów do 48 663 dolarów. Nie zatrzymał się na tym, przełamując barierę 50 tysięcy dolarów. To wzrost zainteresowania i zaufanie do kryptowaluty, które napędzają jej wartość.
Wzrost ceny Bitcoina napędzany jest przez kilka kluczowych czynników. Po pierwsze, emitenci funduszy ETF na Bitcoina zgłaszają duże napływy BTC, co wskazuje na rosnące zainteresowanie instytucjonalne. Po drugie, wydaje się, że presja sprzedaży ze strony Grayscale maleje, co dodatkowo stabilizuje cenę.
Dodatkowo, coraz więcej osób w branży kryptowalut zauważa potencjał rozwiązań drugiej warstwy Bitcoina. To może zmienić percepcję BTC.
Również środki od płynące do nowych projektów opartych na Bitcoinie mają swój udział w promowaniu wzrostu. Fundusze, które rozpoczęły zbiórkę około sześć miesięcy temu, teraz doświadczają masywnych przypływów gotówki.
Zobacz także: Współzałożyciel Ethereum przeniósł grube miliony dolarów w ETH. Mamy się czego…
Snowden był sceptykiem
Snowden był jednak w gronie sceptyków, które uważało, że Bitcoin ETF może zadziałac na niekorzyść największej kryptowaluty.
Pieniądz wolnych ludzi w ocenie Snowdena nie powinien być śledzony, a transakcje łatwe do zweryfikowania i namierzenia. Jak jest teraz z największą kryptowalutą? Prawdziwej anonimowości nie ma – doskonale obnażyły to także słynne protesty 'truckerów’ w Kanadzie, którym zagrożono wyłączeniem portfeli kryptowalutowych.
Problem ten ułatwia rządom śledzenie transakcji i tożsamości użytkowników przesyłających wartość w obrębie sieci. Snowden przypomniał, że gdy ujawnił tajne dokumenty amerykańskiego NSA w 2013 roku… użył wówczas Bitcoina do opłacenia serwerów, z których korzystał.
Podczas Super Bowl, znany orędownik Bitcoina i autor „Bogatego Ojca, Biednego Ojca”, Robert Kiyosaki, przewidywał z kolei upadek „Amerykańskiego Imperium”, porównując sytuację do upadku Rzymu. Zwracał uwagę na szybko rosnące zadłużenie narodowe Stanów Zjednoczonych, które obecnie wynosi około 34 bilionów dolarów.
Kiyosaki zachęcał do inwestowania w Bitcoin zamiast angażowania się w Super Bowl, porównując to do rozrywki gladiatorów w czasach, gdy ekonomia Rzymu szybko podupadała.
Może Cię również zainteresować:
Edward Snowden nie był nigdy oficerem wywiadu
„Dodatkowo, coraz więcej osób w branży kryptowalut zauważa potencjał rozwiązań drugiej warstwy Bitcoina”
Bębnię tu o tym od kilku lat… 🙂
Jakiś medal chcesz czy coś?
nie, wystarczy mi, że stosuję się do złotej zasady 80/20 (Bitcoin/szitkojny)
i o niej też tu bębnię od dawna ;))