Po totalnej rzeźni na krajobrazie kryptowalut, rynek wykazał subtelne oznaki ożywienia. Najważniejsze aktywa – Bitcoin (BTC), Ethereum (ETH) i Solana (SOL) odnotowały delikatne odbicie. Nie ma jednak, co ukrywać, że inwestorom miały prawo puścić nerwy. Są jednak i tacy, którzy trzymali je na wodzy. Charakteryzował ich jeden aspekt — potężne zasoby BTC.
Giganci się nie ugięli i nie sprzedali BTC
Po otwarciu rynku, BTC, ETH i SOL odnotowały znaczny wzrost cen. Potencjalnym powodem tego odbicia jest Spot Bitcoin ETF w Stanach Zjednoczonych. Gdy rynek się otworzył, ten odnotował ogromny wolumen obrotu w wysokości 1,3 miliarda dolarów w ciągu godziny. Ten znaczny wolumen w tak krótkim czasie podniósł zaufanie inwestorów i traderów, przyczyniając się do ożywienia rynku.
Byli jednak i tacy, którzy bez problemu wytrzymali „ciśnienie” i nie potrzebowali do tego ETF-ów. 5 sierpnia 2024 r. Arkham opublikował post na X, w którym stwierdził, że giganci zarządzania aktywami, tacy jak BlackRock, Fidelity, Grayscale i MicroStrategy, zachowują spokój pomimo ogromnego krachu na rynku. Mówiąc wprost: nie sprzedali niczego. Przynajmniej tak wynika z oficjalnych danych.
Według publicznych informacji firmy te posiadają znaczne ilości Bitcoinów: BlackRock (342,7 tys BTC), Fidelity (180 tys BTC), Grayscale (226,5 tys BTC) i MicroStrategy (226,5 tys BTC).
Wieloryby i instytucje wydają się z kolei sprzedawać znaczną ilość ETH. Według firmy analitycznej on-chain Lookonchain, adres portfela wielorybów „0x6229” zdeponował 19 557 ETH o wartości 48,14 mln USD na Binance. Ponadto Metapha zdeponowała 10 000 ETH o wartości 25,5 mln USD.
MicroStrategy pójdzie pod prąd?
Chwilę przed krachem, MicroStrategy zapowiedziało, że do posiadanych 226 500 dokupi kolejne Bitcoiny. Tym razem na ten cel mają przeznaczyć 2 miliardy dolarów pozyskanych ze sprzedaży własnych akcji. Niezachwiana wiara Michaela Saylora w króla kryptowalut trwa.
„Po kolejnym udanym kwartale naszej strategii dotyczącej bitcoinów MicroStrategy posiada obecnie 226 500 bitcoinów, co odzwierciedla wartość rynkową o 70% wyższą od naszej podstawy kosztowej” – powiedział Phong Le, prezes firmy.