Artykuł zawiera treści sponsorowane.
Ostatni czas dla kryptowalut jest naprawdę dobry. Indeksy także wskazują na chciwość, chociaż nie można tutaj jeszcze mówić o prawdziwej manii, do której wciąż daleko. Jeżeli jednak założyć, że hossa na rynku krypto przed nami, warto rozważyć wejście w aktywa cyfrowe już teraz, przed silnymi wzrostami. Dotyczy to nie tylko tokenów już obecnych na giełdach kryptograficznych, ale także nowych projektów wciąż znajdujących się w fazie przedsprzedaży. Natomiast wymaga to wybrania projektów z potencjałem do wzrostu. Nadal największe zainteresowanie w tej grupie budzi Pepe Unchained. Kolejnym jest Flockerz z tokenem $FLOCK, którego przedsprzedaż zmierza w kierunku ważnego progu 1 mln USD.
Prowadzenie Trumpa w sondażach prezydenckich napędza sektor krypto?
Najbliższe tygodnie mogą wiele zmienić w branży kryptowalut. Wszystko za sprawą wyborów prezydenckich w Stanach Zjednoczonych. O fotel 47. prezydenta USA walczą Donald Trump oraz Kamala Harris. Sondaże są bardzo różne, natomiast wydaje się, że obecnie bliżej zwycięstw jest Donald Trump. Pokazuje to poniższe zestawienie szans opracowane przez Polymarket. Widać na nim, że Trumpowi daje się blisko 60 proc. szans, podczas kiedy obecna wiceprezydent w obozie Joe Bidena tylko niewiele ponad 40 proc.
Jeżeli wybory wygra Trump, powinno to być z korzyścią dla sektora kryptowalut. Wprawdzie w przeszłości był on mocnym przeciwnikiem branży krypto, w tym Bitcoina, ale obecnie jest do walut cyfrowych nastawiony o wiele przychylniej. Potwierdziło to lipcowe przemówienie Trumpa na konferencji Bitcoin 2024 w Nashville. Dodatkowo Trumpa popiera Elon Musk. To nie tylko miliarder i innowacyjny przedsiębiorca, ale także wielki entuzjasta największego tokena w sektorze memecoinów – Dogecoina. Tymczasem zwycięstwo Trumpa oznacza, że najprawdopodobniej Musk znajdzie się w jego administracji.
Można pokusić się o stwierdzenie, że rosnące szanse wyborcze Donalda Trumpa są pozytywnym impulsem dla części inwestorów kryptowalutowych. Natomiast należy także pamiętać, że według historycznych danych październik i czwarty kwartał roku statystycznie były dobrym okresem dla walut cyfrowych.
Bitcoin za ponad 67 tys. USD, silne wzrosty memecoinów
Patrząc na kryptowaluty, w pierwszej kolejności oczy inwestorów są zwrócone na Bitcoina. Ten w ostatnim miesiącu urósł o blisko 15 proc., a w tydzień – o 10 proc. Dziś jeden $BTC kosztuje przeszło 67 tys. USD. Na wartości zyskują także tokeny memowe. Jeżeli spojrzeć na wykresy na CoinMarketCap, w ostatnich 7 dniach, pośród sześciu tokenów memowych o największej kapitalizacji, najsilniej urosły Bonk ($BONK) oraz Dogecoin ($DOGE). Wartość zwiększyły także Pepe ($PEPE), Shiba Inu ($SHIB), dogwifhat ($WIF) oraz Floki ($FLOKI).
Dalsze wzrosty nie są wykluczone, zwłaszcza że w druga połowa października jest dla kryptowalut często nawet lepsza niż pierwsza. Rośnie także indeks Fear & Greed Index odzwierciedlający nastroje rynkowe. Aktualnie wskazuje on 60 punktów, co jest już określane jako lekka chciwość.
Wprawdzie kryptowaluty to w dużej mierze aktywa spekulacyjne, ale również w tym przypadku przy inwestowaniu po silnych wzrostach należy dopuszczać możliwą korektę. Dlatego mając na uwadze możliwe dobre miesiące dla kryptowalut, wielu inwestorów zwraca uwagę na projekty wciąż dostępne w fazie przedsprzedaży, które nie zadebiutowały jeszcze na giełdach. Obok budzącego ogromne zainteresowanie projektu Pepe Unchained, ciekawym wyborem może być Flockerz z tokenem $FLOCK.
Flockerz, czyli najważniejsze jest stado
Flockerz to memecoin, jednak zespół deweloperski odszedł od popularnych w tym sektorze żab czy psów rasy shiba inu (np. Dogecoin, Shiba Inu, Pepe). Zdecydowano się na ptaki i niewątpliwie taki motyw dobrze współgra z mechanizmem projektu – Vote-to-Earn.
O ile w większości projektów decyzje dotyczące projektu podejmują twórcy, w przypadku projektu Flockerz najważniejszy jest głos ludu. Jak można przeczytać na stronie projektu, jedna z legend głosi, że ptasi król Birb przypadkowo odkrył prawdziwą moc ludzi, po czym stał się z nimi jednością. Mówiąc prościej, strukturę zarządzania projektów przeniesiono na inwestorów. Można ich porównać do akcjonariuszy inwestujących w akcje danej spółki. Wprawdzie większość nie stawia się na zebraniach, ale ma takie prawo.
Tutaj jest podobnie, natomiast poszerzono to o technologię blockchain. Z pewnością zdecentralizowana organizacja DAO to odważny krok zespołu deweloperskiego. Można mieć obawy, czy taki mechanizm przyniesie sukces, aczkolwiek na pewno spaja i angażuje społeczność wokół projektu. Na pewno inwestorzy będą chętnie brać udział w głosowaniach nad najważniejszymi aspektami projektu Flockerz. Żeby ich do tego zachęcić, dla najbardziej aktywnych użytkowników twórcy przeznaczyli 3 mld darmowych tokenów $FLOCK, co stanowi aż 25 proc. całej podaży liczącej 12 mld coinów.
Droga ku 1 mln USD. Jak kupić tokeny $FLOCK w przedsprzedaży?
Przedsprzedaż projektu Flockerz ruszyła we wrześniu. Na razie twórcom udało się zebrać ponad 750 tys. USD, z czego blisko pół mln USD w październiku. Można więc z dużą odpowiedzialnością stwierdzić, że niebawem przedsprzedaż przekroczy barierę 1 mln USD. Na fazę ICO przeznaczono 20 proc. całej puli, czyli 2,4 mln tokenów. Pozostałe 80 proc. podzielono na nagrody za głosowanie (25 proc.), staking (25 proc.), działania reklamowe (20 proc.) oraz utrzymanie płynności po debiucie na giełdach DEX i CEX (10 proc.).
Przedsprzedaż jest podzielona na 50 etapów. W pierwszej fazie za token zapłacić trzeba było 0,0055 USD. Aktualnie cena jest już odrobinę wyższa, ale nadal atrakcyjna, zwłaszcza mając na uwadze możliwe wzrosty po starcie publicznej emisji. Obecnie jeden token $FLOCK kosztuje 0,005793 USD. Natomiast warto się pospieszyć, ponieważ taka cena utrzyma się jeszcze tylko przez kilkadziesiąt godzin.
Tokeny $FLOCK to coiny ERC-20 w sieci Ethereum. W związku z tym, żeby zakupić monety, należy skorzystać z portfeli kompatybilnych z tym ekosystemem (np. MetaMask czy Best Wallet). Zakupu dokonać można z wykorzystaniem kryptowalut Ethereum ($ETH) oraz Tether ($USDT), ewentualnie zapłacić kartą. Po zakupie inwestor może zdecydować się na staking coinów. W zamian za zamrożenie może liczyć na dodatkowe nagrody w postaci monet $FLOCK. Roczna stopa zwrotu (APY) spada wraz z liczbą stakowanych tokenów, ale nadal jest wysoka. Obecnie to blisko 2300 proc. Alternatywą jest zakup w sieci BNB Chain, ale nie ma wówczas możliwości zamrożenia tokenów.
Na co stać token $FLOCK?
Nie jest możliwe określenie, jaką cenę osiągnie token $FLOCK po publicznym debiucie. Natomiast niewątpliwie jest to projekt z silnym potencjałem do wzrostu. Podczas kiedy większość projektów jest zarządzanych przez pojedyncze osoby lub wąską grupę twórców, w przypadku projektu Flockerz postawiono na zdecentralizowaną strukturę (DAO).
Taki schemat niewątpliwie będzie angażować społeczność. To o tyle istotne, że szum wokół projektu jest kluczowy dla sukcesu memecoinów. Nic dziwnego, że wielu analityków jest byczo nastawionych do tej kryptowaluty. W ciepłych słowach o projekcie wypowiada się analityk Cilinix Crypto, którego kanał w serwisie YouTube śledzi blisko 72 tys. subskrybentów. Za projektem opiewa także czołowy influencer kryptowalutowy, Jacob Crypto Bury, który wskazuje na przynajmniej 10-krotny wzrost zaraz po debiucie.
W takiej sytuacji dodanie tokenów $FLOCK do portfela kryptowalutowego może być zasadne. Szczególnie jeżeli jest to zakup w fazie przedsprzedaży. Oczywiście nadal inwestor musi zachować zdrowy rozsądek i liczyć się z możliwą stratą. Dlatego przy inwestowaniu warto pamiętać o dywersyfikacji swojego portfela.