Fear and Greed Index dla Bitcoina utrzymuje się w strefie „strachu” przez siedem kolejnych dni, a jego odczyt na poziomie 25, co klasyfikuje się już jako „ekstremalny strach”.
De facto oznacza to potencjalne wyczerpanie siły sprzedających na rynku kryptowalut. Ta utrzymująca się od tygodnia niska wartość sentymentu historycznie często poprzedzała osiągnięcie lokalnych dołków cenowych, otwierając tym samym możliwość silniejszego ruchu w górę. Zjawisko to występuje w warunkach konsolidacji cenowej Bitcoina, który od niemal dwóch tygodni oscyluje w zakresie od 103 000 USD do 115 000 USD, po osiągnięciu historycznego szczytu na poziomie 126 000 USD na początku października.
Strach jest wyczuwalny
Obecny klimat lęku, mierzony na skali od 0 (ekstremalny strach) do 100 (ekstremalna chciwość), jest silnie powiązany z wydarzeniem z 11 października, czyli dniem po największej w historii likwidacji pozycji na rynku kryptowalut, szacowanej na około 20 miliardów dolarów. W trakcie tego krwawego spadku, który nastąpił po komentarzach prezydenta USA Donalda Trumpa dotyczących ceł, w większości ucierpiały długie pozycje (na wzrosty). Chociaż dane historyczne z serwisu Coinglass pokazują, że przez większość 2025 roku Bitcoin konsolidował się wokół 100 000 USD (fluktuując 20 proc. powyżej lub poniżej tego poziomu), tak przedłużający się strach może sugerować zbliżający się koniec bocznej akumulacji.
Analitycy kryptowalut, zwłaszcza ci aktywni w serwisie, bacznie obserwują ten wskaźnik. Część z nich uważa, że tak gwałtowna zmiana nastrojów z poziomu „chciwości” (który panował w dniu ATH) do „ekstremalnego strachu” (zgodnie z danymi z 17 października 2025 r., gdzie indeks spadł do 22) jest powtórzeniem schematu z kwietnia tego roku. Wtedy to po okresie głębokiego strachu nastąpiło silne odbicie, podczas którego Bitcoin zanotował wzrost o ponad 70% w ciągu sześciu miesięcy.
Co mówią analitycy?
Dane on-chain z firmy Checkonchain wspierają teorię o trwającej konsolidacji: wskaźnik Choppiness Index na tygodniowym interwale osiągnął poziom 60, co jest historycznie jednym z najwyższych odczytów. Wysokie wartości tego indeksu są zazwyczaj oznaką wydłużonego ruchu bocznego, który poprzedza silny i kierunkowy wyłom cenowy. Miesięczny wskaźnik na poziomie 55, mimo że nieco niższy, przypomina szczyty z listopada 2021 i 2024 roku, co dodatkowo sugeruje, że obecny strach i konsolidacja mogą potrwać jeszcze jakiś czas przed kolejnym, znaczącym ruchem rynkowym. Inni analitycy, w tym André Dragosch, zauważają, że po znaczącej kapitulacji nastrojów na rynku kryptowalut, obecnie to sentyment rynków tradycyjnych „nadrabia spadki”, co może sprawiać, że Bitcoin pozostanie stosunkowo odporny na makroekonomiczne zawirowania. Mimo to, 2025 rok zapowiada się jako czwarty najgorszy w historii Bitcoina pod względem wzrostu od początku roku, co tylko potęguje niepewność i strach wśród inwestorów. W myśl słynnej maksymy Warrena Buffetta, „Bądź chciwy, gdy inni się boją”, obecny poziom lęku na rynku może być idealnym momentem dla inwestorów o silnych nerwach, by rozważyć zwiększenie swoich pozycji.