Podczas Światowego Forum Ekonomicznego w Davos w Szwajcarii, dyrektor generalny Morgan Stanley, Ted Pick, potwierdził, że bank zamierza pogłębić swoje zaangażowanie na rynkach kryptowalut poprzez współpracę z amerykańskimi organami regulacyjnymi.
Rozmawiając z Andrew Rossem Sorkinem ze stacji CNBC, Pick podkreślił, że jako silnie regulowana instytucja finansowa, udział Morgan Stanley w rynku kryptowalut zależy od opracowania ram zapewniających bezpieczeństwo i zgodność. – Dla nas równanie obraca się wokół tego, czy my, jako podmiot regulowany, możemy działać jako podmioty transakcyjne – stwierdził Pick. – Będziemy współpracować z Ministerstwem Skarbu i innymi organami regulacyjnymi, aby dowiedzieć się, jak bezpiecznie oferować usługi kryptograficzne – dodał.
Czas i percepcja sprzyjają kryptowalutom
Morgan Stanley był pierwszym dużym amerykańskim bankiem, który zaoferował fundusze inwestycyjne Bitcoin zamożnym klientom w 2021 roku, a w zeszłym roku stał się liderem rynku w uruchamianiu funduszy ETF Bitcoin. Działanie to stanowiło reakcję na rosnące zapotrzebowanie klientów na ekspozycję na kryptowaluty. Należy jednak mieć na uwadze, że ograniczenia regulacyjne nałożone przez administrację Bidena utrudniały bankom bezpośrednie posiadanie kryptowalut, ograniczając działalność do handlu instrumentami pochodnymi. Obawy te podzielił w Davos dyrektor generalny Goldman Sachs, David Solomon. – W tej chwili nie możemy posiadać Bitcoina ze względu na ograniczenia regulacyjne, ale jeśli sytuacja się zmieni, jesteśmy otwarci na dyskusję – powiedział.
Podczas wywiadu dla CNBC Pick zwrócił uwagę na odporność Bitcoina na zmienność rynku i skandale oraz to, że cena kryptowaluty przekracza obecnie 100 000 USD. – Pytanie brzmi, czy kryptowaluty osiągnęły „prędkość ucieczki”. Czas jest przyjacielem tych rynków – postrzeganie staje się rzeczywistością, im dłużej handlują – dodał.
Ekspansja, jakiej dokonuje Morgan Stanley, jest zgodna ze zmieniającą się dynamiką regulacyjną i branżową. Niedawne działania amerykańskiej Komisji Papierów Wartościowych i Giełd, w tym starania na rzecz ustanowienia ram regulacyjnych dla aktywów cyfrowych, mogą utorować drogę do szerszego przyjęcia kryptowalyut. Dyrektor generalny Bank of America, Brian Moynihan, wyraził podobny optymizm. – Jeśli pozwolą na to przepisy, sektor bankowy przyjmie kryptowaluty. W ramach przygotowań opatentowaliśmy już technologię blockchain – stwierdził.
Porównania międzynarodowe
W czasie, gdy Stany Zjednoczone pozostają w tyle, inne kraje poczyniły znaczne postępy w integracji kryptowalut ze swoimi systemami finansowymi. W Szwajcarii klienci detaliczni mogą uzyskać dostęp do kryptowalut za pośrednictwem usług pocztowych. Z kolei w Niemczech kilka banków, w tym Commerzbank i DZ Bank, uruchomiło oferty kryptowalut we współpracy z giełdami.
Restrykcyjne podejście SEC, takie jak zasady rachunkowości zgodnie z SAB 121, opóźniło przyjęcie tokenizacji w Stanach Zjednoczonych, ograniczając zdolność banków do oferowania opieki nad aktywami cyfrowymi. Pomimo tych wyzwań, Morgan Stanley zainwestował w firmę tokenizacyjną Securitize. Wiadomo też, że spółka zależna Morgan Stanley, E-Trade, podobno planuje wprowadzić usługi handlu kryptowalutami, oczekując na zatwierdzenie przez organy regulacyjne.