Globalny rynek funduszy typu ETP odnotował w ubiegłym tygodniu masowe odpływy netto o wartości 1,2 miliarda dolarów, co stanowiło potężny cios dla optymistycznych nastrojów inwestorów w sektorze aktywów cyfrowych.
Według danych opublikowanych przez firmę zarządzającą aktywami CoinShares to negatywne zjawisko było w dużej mierze napędzane przez utrzymującą się zmienność po gwałtownym „kaskadowym spadku płynności” z 10 października oraz niepewność związaną z potencjalną obniżką stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych.
James Butterfill, szef działu badań w CoinShares, podkreślił, że chociaż wolumeny obrotu ETP utrzymywały się na wysokim poziomie 43 miliardów dolarów, a chwilowe odbicie miało miejsce w czwartek, to jednak piątkowe wznowienie odpływów szybko zniweczyło nadzieje na trwałą poprawę. Na rynku panuje przekonanie, że polityka monetarna Rezerwy Federalnej USA ma kluczowy wpływ na płynność i wyceny ryzykownych aktywów, w tym kryptowalut, co dodatkowo potęguje obawy o spowolnienie gospodarcze. W tym kontekście, oczekiwania dotyczące decyzji o stopach procentowych w grudniu stanowiły dodatkowy czynnik stresujący dla inwestorów.
Odpływy dominują w USA, ale nie wszędzie jest tak źle
Co ciekawe, masowe odpływy nie rozłożyły się równomiernie na całym świecie, lecz skoncentrowały się głównie na Stanach Zjednoczonych. Fundusze oparte na kryptowalutach z USA odnotowały rekordowe 1,22 miliarda dolarów odpływów netto. Szczególnie dotknięte zostały amerykańskie spotowe fundusze ETF na Bitcoin i Ethereum, z których w sumie wycofano ponad 1,2 miliarda dolarów. Fundusz IBIT firmy BlackRock przewodził tej niechlubnej statystyce z odpływami rzędu 581 milionów dolarów. Fundusze Ethereum również mocno ucierpiały, tracąc globalnie 438 milionów dolarów, z czego 507,7 miliona dolarów przypadło na amerykańskie spotowe ETFy, na czele z ETHA BlackRocka. Mimo to, w innych regionach sytuacja wyglądała inaczej: produkty inwestycyjne w Szwajcarii, Niemczech i Brazylii odnotowały łączne wpływy netto w wysokości odpowiednio 49,7 miliona dolarów, 41,3 miliona dolarów i 12 milionów dolarów, co wskazuje na pewną dywergencję sentymentów rynkowych.
Solana i altcoiny płyną pod prąd
Wielkim zaskoczeniem i zarazem pozytywnym sygnałem dla całego sektora jest utrzymujący się silny trend wzrostowy w segmencie altcoinów. Produkty ETP oparte na Solanie po raz kolejny przeciwstawiły się negatywnemu trendowi, notując kolejne wpływy netto o wartości 118 milionów dolarów w ubiegłym tygodniu. Oznacza to, że w ciągu ostatnich dziewięciu tygodni do funduszy Solany wpłynęło imponujące 2,1 miliarda dolarów, co jest wynikiem silnego popytu, zwłaszcza na nowo uruchomione fundusze ETF w USA. To zjawisko pokazuje, że część kapitału, choć opuszcza największe aktywa, szuka alternatywnych możliwości w dynamicznie rozwijających się ekosystemach. Ponadto, fundusze ETP na HBAR i Hyperliquid również zarejestrowały znaczące wpływy, odpowiednio 26,8 miliona dolarów i 4,2 miliona dolarów.
W kontekście prognoz analitycy, tacy jak Ash Crypto, poprawnie przewidujący niedawny spadek Bitcoina, sugerują w mediach społecznościowych, że po korekcie rynek może być na krawędzi „parabolicznej pompy” w czwartym kwartale, z prognozami wzrostu BTC do 150 000–180 000 dolarów. Eksperci podkreślają, że rozwój technologiczny, taki jak wzrost znaczenia Ethereum oraz platform typu Solana, a także rosnące zainteresowanie instytucjonalne, w dłuższej perspektywie stabilizuje rynek, choć krótkoterminowo czynniki makroekonomiczne, takie jak polityka Fed, będą powodować dużą zmienność.