Gigant nie przestaje akumulować Ethereum. Cel coraz bliżej. Co wie, o czym nie wie rynek?

Od początku października kryptowaluty są w sporym kryzysie. Większość tokenów regularnie traci na wartości. Gdy rynek spada, ale wciąż jest rozpędzony, wieloryby wykorzystują taką sytuację na kupowanie po niższych cenach kryptowlaut, które mają szanse na wzrost. Tym razem wieloryby nie są tak aktywne, co sugeruje, że kontynuacja hossy stoi pod coraz większym znakiem zapytania. Jednak jest kilka monet, które są wysoko na liście życzeń dużych graczy. Od miesięcy uwagę rynku przykuwa przede wszystkim Tom Lee, który nie przestaje gromadzić Ethereum. Inni gracze nie są aż tak optymistycznie nastawieni. Czy legendarny strateg z Wall Street wie coś więcej?

Tom Lee gromadzi ogromną ilość Ethereum. Cel coraz bliżej

W ostatnich miesiącach kryptowaluty nie generują już tak dużego zainteresowania, jak przez poprzedni rok. Nawet Bitcoin i Ethereum są w sporym kryzysie, a najwięksi gracze jak np. BlackRock już nie kupują tak dużo jak przed krachem. Jednak są pewne wyjątki. Jednym z nich jest zdecydowanie Tom Lee.

Źródło: X

Spółka wydobywcza, na której czele stoi słynny strateg, od miesięcy stale gromadzi ETH i to bez względu na warunki rynkowe. Kilka dni temu BitMine dodała do swoje portfela kolejną transzę, na którą przeznaczyła 88,1 mln dolarów. Bywały tygodnie, gdy firma kupowała nawet kilka razy.

Akumulacja wciąż trwa, a obecnie w posiadaniu BitMine jest 4,066 mln sztuk ETH. To około 3,37% całkowitej podaży kryptowaluty. Celem firmy jest zebranie 5%. Co ciekawe firma stakuje 79 296 Ethereum o wartości 232 milionów dolarów. W ten sposób zyskuje również 3% zysków rocznie.

Niedawno Tom Lee ocenił, że do końca 2026 roku altcoin wzrośnie nawet do 20 tys. dolarów za monetę. Jeśli token osiągnie nawet połowę prognozowanej ceny, to jej agresywne gromadzenie może się bardzo opłacić.

Instytucje nie kupują, ale też nie sprzedają

BitMine Immersion to nie jedyna duża instytucja, która postawiła na Ethereum. Co prawda większość z nich przestała kupować tak regularnie i agresywnie jak BitMine, ale żadna z nich nie zdecydowała się też na sprzedaż. To znak, że duże firmy nie przekreśliły całkowicie tej kryptowaluty.

Wśród instytucji lub dużych firm, które posiadają duże ilość ETH jest m.in. Fidelity Custody. Firma zarządza 822 000 ETH. Z kolei Grayscale posiada 608 000 ETH za pośrednictwem różnych instrumentów inwestycyjnych. To co przyciąga dużych graczy do Ethereum, to możliwość stakowania, czyli generowania pasywnego dochodu. To spora przewaga nad jego głównym konkurentem, czyli Bitcoinem.

Wśród osób indywidualnych jednym z większych posiadaczy jest Rain Lohmus. Bankier z Estonii posiada 250 tys. sztuk ETH, które kupił lata temu w trakcie ICO, jednak zgubił klucze i nie ma dostępu do swojej fortuny. 240 tys. tokenów posiada Viatlik Buterin, jeden ze współtwórców projektu.