Czy poszukiwanie odpowiedniego miejsca na założenie globalnej „kwatery głównej” Binance dobiega właśnie końca?
Temat siedziby Binance od zawsze był dla firmy tematem drażliwym. Biorąc pod uwagę niektóre z ostatnich przeszkód natury regulacyjnej, dyrektor generalny giełdy, Changpeng Zhao, kilkakrotnie sugerował, że firma będzie musiała osiedlić się w jednej lub kilku lokalizacjach.
W artykule opublikowanym na stronie The Irish Independent czytamy, że jednym z kandydatów na globalną siedzibę giełdy jest Irlandia. Zapytany o to, czy kraj ten rzeczywiście został uwzględniony w planach, CZ odpowiedział twierdząco, aczkolwiek nie ujawnił więcej informacji. Wyjaśnił jednak, dlaczego jego firma rozstaje się ze swoimi zasadami opartymi pierwotnie na decentralizacji:
„Kiedy zaczynaliśmy, chcieliśmy przyjąć zdecentralizowane zasady, brak centrali, pracę na całym świecie, brak granic. Teraz jest bardzo jasne, aby prowadzić scentralizowaną giełdę, potrzebna jest scentralizowana struktura podmiotu prawnego.”
Firmy z sektora kryptowalut coraz częściej wybierają Irlandię
Pod koniec września firma założyła w Irlandii trzy spółki: Binance (APAC) Holdings, Binance (Services) Holdings oraz Binance Technologies. Teraz założyła czwartą, o nazwie Binance Exchange.
Irlandia była już preferowaną lokalizacją dla kilku instytucji świadczących usługi kryptowalut. W maju tego roku BNY Mellon – najstarszy bank w Ameryce – utworzył w Dublinie nową jednostkę aktywów cyfrowych o nazwie „Digital Innovation Hub”. Pełni ona funkcję depozytariusza kryptowalut i tokenów niewymienialnych (NFT).
Kilka miesięcy później, w Irlandii zebrał swój zespół ds. aktywów cyfrowych również PayPal.
Binance i jej problemy natury regulacyjnej
Binance została założona w 2017 r. w Chinach. Jeszcze w tym samym roku platforma musiała zmienić swoją jurysdykcję przez wzgląd na wrogie stanowisko, które władze Państwa Środka ujawniły względem podmiotów branży kryptowalut.
W ciągu ostatnich miesięcy Binance doświadczyła problemów ze strony wielu organów regulacyjnych, takich jak chociażby brytyjska FCA. W czerwcu br. agencja stwierdziła, że działalność giełdy stwarza „znaczne ryzyko” i nie może ona prowadzić regulowanej działalności na terenie Wielkiej Brytanii.
Niedługo po tym, Financial Sector Conduct Authority (FSCA) Republiki Południowej Afryki wydał ostrzeżenie, że Binance nie posiada wymaganej rejestracji, aby oferować usługi maklerskie lub wydawać rekomendacje inwestycyjne w tym kraju.
Próbując rozwiązać te problemy, Zhao zapowiedział we wrześniu, że firma zmieni swoją strukturę i przekształci się w licencjonowaną instytucję finansową ze scentralizowaną siedzibą. Kilka dni temu powtórzył swoje stanowisko, mówiąc:
„Chcemy regulacji, nie jestem całkowitym libertarianinem, nie jestem anarchistą.”
źródło grafiki tytułowej: link