CryptoCom twierdzi, że w wyniku wczorajszych zdarzeń żadne środki użytkowników nie zostały utracone. Według raportu Peckshield, z popularnej giełdy wyprowadzono jednak aktywa cyfrowe o wartości około 15 milionów dolarów.
Wczoraj wieczorem, po kilku godzinach braku możliwości wypłat środków z giełdy Crypto Com, przedstawiciele firmy poinformowali użytkowników o przywróceniu normalnego funkcjonowania platformy oraz o tym, że żadne środki nie zostały skradzione:
Update: Withdrawal services have been restored.
— Crypto.com (@cryptocom) January 17, 2022
All funds are safe.
It will take time to clear the backlogs. We appreciate your patience. https://t.co/ZKMfyTMebi
Czy na pewno wszystkie środki są bezpieczne?
W myśl doniesień firmy PeckShield zajmującej się bezpieczeństwem blockchain, atak na popularną giełdę kryptowalut spowodował wyprowadzenie z platformy 4600 ETH. Raz jeszcze wyraźnie podkreślmy stanowisko Crypto Com, w myśl którego żadne środki nie zostały utracone.
W dniu wczorajszym (17.01.2022 r.) zaczęły pojawiać się informacje potwierdzające fakt, że platforma aktywów cyfrowych z siedzibą w Singapurze doświadczyła podejrzanej aktywności i z tego powodu podjęła decyzję o wstrzymaniu możliwości wypłat środków.
Niektórzy użytkownicy skarżyli się, że ich kont zaczęły znikać środki. Jednak Crypto Com cały czas utrzymywała, że „wszystkie fundusze są bezpieczne” i poinformowała o rozpoczęciu badań nakierowanych na rozwiązanie zgłaszanych wcześniej problemów. Co więcej, zresetowano również 2FA wszystkich swoich użytkowników.
Jak poinformowali specjaliści z PeckShield, hakerom udało się faktycznie wyprowadzić z giełdy około 4600 ETH (o wartości około 15 milionów dolarów). Co więcej firma zapewniła, że sprawcy piorą środki za pomocą opartego na ETH miksera TornadoCash.
The @cryptocom loss is about $15M with at least 4.6K ETHs and half of them are currently being washed via @TornadoCash https://t.co/PUl6IrB3cp https://t.co/6SVKvk8PLf pic.twitter.com/XN9nmT857j
— PeckShield Inc. (@peckshield) January 18, 2022
Na moment przygotowywania niniejszej publikacji Crypto Com nie odniosła się w żaden sposób do tych rewelacji.
Więcej informacji na temat tego, co wydarzyło się na Crypto Com znajdziesz tutaj:
Od Redakcji
Niniejszy artykuł ani w całości ani w części nie stanowi „rekomendacji” w rozumieniu przepisów ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi czy Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (Ue) Nr 596/2014 z dnia 16 kwietnia 2014 r. w sprawie nadużyć na rynku (rozporządzenie w sprawie nadużyć na rynku) oraz uchylające dyrektywę 2003/6/WE Parlamentu Europejskiego i Rady i dyrektywy Komisji 2003/124/WE, 2003/125/WE i 2004/72/WE oraz Rozporządzenia Delegowane Komisji (Ue) 2017/565 z dnia 25 kwietnia 2016 r. uzupełniające dyrektywę Parlamentu Europejskiego i Rady 2014/65/UE w odniesieniu do wymogów organizacyjnych i warunków prowadzenia działalności przez firmy inwestycyjne oraz pojęć zdefiniowanych na potrzeby tej dyrektywy. Zawarte w serwisie treści nie spełniają wymogów stawianych rekomendacjom w rozumieniu w/w ustawy, m.in. nie zawierają konkretnej wyceny żadnego instrumentu finansowego, nie opierają się na żadnej metodzie wyceny, a także nie określają ryzyka inwestycyjnego.