Tesla, jeden z liderów przemysłu EV produkujący m.in. pojazdy elektryczne, nie jest nowicjuszem w sektorze krypto. Firma flirtowała wcześniej z płatnościami w Bitcoinie oraz posiadała duże zapasy tej kryptowaluty. Tym razem jej założyciel, ekscentryczny miliarder Elon Musk postanowił pójść dalej: firma oficjalnie będzie przyjmowała płatności za niektóre towary z logo Tesla w Dogecoinie, walucie memowej wzorowanej na słynnym piesku rasy Shiba Inu o imieniu Kabosu.
Elon Musk realizuje składane wcześniej obietnice
Zgodnie ze szczegółami opublikowanymi przez spółkę na jej oficjalnej stronie internetowej, klienci mogą domyślnie skorzystać z operatora Apple Pay lub kart płatniczych takich jak Visa, Mastercard i American Express. Opcja płatności Dogecoinem będzie ograniczona do zakupu towarów (głównie akcesoriów) firmy, a nie samych samochodów i ciężarówek elektrycznych. Nie jest to też bynajmniej wielkie zaskoczenie – Musk informował już niemal trzy lata temu o planach integracji „psiej waluty”, zaznaczał również że nie będzie to domyślna metoda płatności.
Rozliczanie się przy pomocy DOGE pociągnie za sobą też pewne niedogodności: zgodnie z sekcją FAQ na stronie Tesli, klienci korzystający z tej formy płatności nie będą mogli używać do tego celu kilku portfeli naraz, wszelkie podatki i dodatkowe opłaty sieciowe wliczane będą do kwoty brutto zamówienia, a samo zamówienie nie będzie mogło zostać anulowane. Wykluczono też wszelkie prawa do zwrotu.
Tesla napędza kurs Dogecoina i kryptowalut. Nie od dzisiaj
Bezpośrednio po publicznym ogłoszeniu nowinki wartość Dogecoina wzrosła o około 20%, co przypomina przy okazji o dużym wpływie, jaki osoba Elona Muska wywiera na rynek kryptowalut. Inwestorzy dosłownie rzucili się na tokeny, podkręcając całkowity wolumen transakcyjny o ok. 600%.
W przeciągu ostatnich kilku lat Musk nierzadko wypowiadał się na temat DOGE, Bitcoina oraz krypto jako takich, porusząc przy okazji rynkiem, a sama decyzja Tesli o zaprzestaniu przyjmowania płatności w BTC spekuluje się, że była jednym z powodów gigantycznego tąpnięcia całkowitej kapitalizacji sektora krypto w 2021 r. (później nastąpiło odbicie, rajd do 69 tys. za sztukę Bitcoina oraz prawdziwy zjazd i kryptozima).
Czas pokaże, czy urzeczywistnienie się plotek o powiązaniach Tesli i DOGE spowoduje trwałe wzrosty na kryptowalucie.