Bitcoin zareagował odbiciem do 65 tys. USD na przemówienie szefa Fed, Jerome’a Powella, w Jackson Hole. We wrześniu czekają nas pierwsze cięcia stóp, od 2020 roku. To znak, że gołębie nastawienie największego banku centralnego świata ewidentnie podoba się bykom. Co więcej, ostatni 'boczny trend’ tj. konsolidacja po kilku impulsach spadkowych bezpośrednio po halvingu, pokrywa się z historycznymi wzorcami cen w poprzednich cyklach.
Idąc o krok dalej, możemy ostrożnie założyć, że jesień dla Bitcoina będzie bardziej udana. Jeśli gospodarka USA nie wpadnie w recesję, a 'argumenty’ za miękkim lądowaniem umocnią się. Aktualnie rynek wycenia ponad 120 pb luzowania polityki Fed, w całym 2024 roku. Według komunikacji z Fed stopy docelowo spadną łącznie o ok. 200 pb w okolice 3%.
To sporej skali ruch, który – jeśli konsumenci równorzędnie nie osłabną zapewni impuls do wzrostu, wielu ryzykownym aktywom. Niższe stopy to niższa wolna stopa od ryzyka, a zatem wyższe ceny obligacji i wysokie zainteresowanie aktywami spoza ’fixed income’, ponieważ globalny kapitał nieustannie szuka stóp zwrotu i zysków. Tym chętniej i tym więcej musi ryzykować, jeśli rentowności obligacji są niskie. Bitcoin skorzysta?
Trudna wspinaczka
Co bardzo istotne, choć Bitcoin ma za sobą dwa bardzo duże impulsy spadkowe, z których ostatni 'zbił cenę’ poniżej 49 tys. USD… Fundusze ETF nie panikowały praktycznie ani razu i nie dokładały się w decydujący sposób do podaży. Choć odpływy netto były widoczne, w korektach były one zdecydowanie niższe, niż w trakcie 'najlepszych, zakupowych dni’. To pozwala nam sądzić, że BTC zakupione przez fundusze docelowo będą traktowane długoterminowo i niechętnie sprzedawane, dodatkowo 'ograniczając’ podaż w długim terminie.
Uważamy, że o ile w trakcie recesji wynik Bitcoina może być przynajmniej krótkoterminowo słabszy od złota… O tyle, jeśli w USA naprawdę czeka nas miękkie lądowanie, przy jednocześnie trwających cięciach stóp – to Bitcoin ma niesamowitą szansę znów pobić wyniki złotego kruszcu. W podobny sposób zachowuje się także sam rynek, który ostatnio – na fali recesyjnych obaw wyprzedawał Bitcoina… Ale znów zaczął kupować go, po kilku mocnych publikacjach makro z gospodarki USA. Aktualnie wciąż nie jest pewne, jak zachowa się amerykańska gospodarka i indeksy. Tak jak w przypadku Bitcoina, tak i na giełdach kluczowa będzie jesień – wybory prezydenckie i zmiana polityki Fed.