Euro nieoczekiwanie pokonało Bitcoina na rynku walutowym. W czerwcu kurs EUR/USD wzrósł o blisko 4%, osiągając poziom 1,1786 dolara. W tym samym czasie Bitcoin zyskał jedynie 2,4%. To rzadki przypadek, gdy stabilna waluta bije kryptowalutowego lidera. Zatem warto zadać pytanie – co stoi za tą niespodziewaną siłą euro?
Europejskie miliardy budzą zaufanie
Jednym z głównych motorów wzrostu euro jest nowa polityka fiskalna Niemiec. Kraj ten otwiera się na potężne inwestycje w infrastrukturę i obronność. Berlin zamierza przeznaczyć łącznie 500 miliardów euro na różnorodne projekty. Z tej kwoty, 100 miliardów trafi bezpośrednio do funduszu transformacji klimatycznej.
Pozostała część środków wesprze infrastrukturę ogólnokrajową. Ekonomiści spodziewają się, że efekty tych działań będą widoczne już od 2026 roku. Niemiecki rząd zdecydował także, że wydatki na wojsko nie będą objęte regułą długu, co umożliwia dalsze luzowanie budżetowe bez łamania konstytucji.
Inwestorzy odebrali to jako sygnał determinacji i wiarygodności strefy euro. Większa aktywność fiskalna – zwłaszcza w wykonaniu Niemiec – to rzadkość, która wyraźnie wzmocniła wspólną walutę.
Dolar pod presją, Fed może ciąć stopy
W tym samym czasie Stany Zjednoczone borykają się z rosnącym deficytem budżetowym. Rentowności obligacji rosną, lecz nie z powodu siły gospodarki, a raczej z potrzeby finansowania wydatków. Coraz więcej analityków mówi o „fiskalnym szoku”, który może uderzyć w zaufanie do dolara.
Co więcej, inwestorzy zaczynają oczekiwać obniżek stóp procentowych przez Fed. Jeśli amerykańska gospodarka zwolni, rezerwa federalna może kilkukrotnie ciąć stopy w ciągu najbliższego roku. Tymczasem Europejski Bank Centralny zbliża się do końca cyklu luzowania.
To przesuwa równowagę w stronę euro. Nawet europejskie fundusze emerytalne zwiększają zakupy euro, aby zabezpieczyć się przed wahaniami dolara. Wszystko to składa się na rosnącą presję na amerykańską walutę.
Euro w gronie liderów rynku
Mimo że Bitcoin nadal przyciąga uwagę jako aktywo inwestycyjne, to zaskoczeniem jest wynik EUR/USD. Obie inwestycje dały w tym roku ponad 13% zysku. W przypadku Bitcoina to norma, jednak dla euro – rzecz wyjątkowa.
Euro zyskuje dzięki stabilności i nowemu podejściu do polityki fiskalnej. Jeśli obecne tendencje się utrzymają, europejska waluta może jeszcze nie raz zaskoczyć inwestorów. Wiele zależy teraz od decyzji banków centralnych oraz kondycji globalnej gospodarki.