Ethereum znajduje się w wyjątkowo wrażliwej fazie, którą napędzają agresywne zakupy dużych inwestorów. Według nowej analizy portfele posiadające od 10 000 do 100 000 ETH zgromadziły już ponad 21 milionów ETH. To absolutny rekord i poziom, którego nie widziano od powstania sieci.
Rekordowa akumulacja i szybki odpływ ETH z giełd
Akumulacja trwa od wielu miesięcy i zbiega się z powolnym marszem cenowym w stronę 2 956 dolarów. Co ważne, inwestorzy dysponujący ponad 100 000 ETH również zwiększyli swoje pozycje. Ich łączny stan to teraz około 4,3 miliona ETH. CryptoQuant wskazuje, że te dane pokazują rosnącą pewność wśród uczestników rynku o wysokiej płynności.
Jednocześnie napływ ETH na giełdy spada. Dane z Binance pokazują, że rezerwy ETH na platformie zmalały od września do 3,764 miliona ETH w listopadzie. To wyraźny sygnał, że inwestorzy przenoszą środki do stakingu lub cold walletów. Zjawisko wzmacnia narrację o szerokiej fali akumulacji.
Poprzednie cykle rynkowe dowodzą, że takie okresy zwykle tworzą solidne bazy cenowe. Te z kolei często poprzedzają większe ruchy w górę. Zacieśniająca się podaż giełdowa i narastające zakupy wśród wielorybów sugerują, że Ethereum wchodzi w strukturalnie ważną fazę, która może mieć długoterminowe konsekwencje.
OG Whale stawia 44,5 mln USD na wzrost ETH
To nie koniec aktywności dużych graczy. Arkham zwrócił uwagę na tzw. „OG Whale” z Hyperliquid. Ten inwestor zasłynął w październiku, gdy zarobił blisko 200 milionów dolarów dzięki precyzyjnym shortom przed gwałtownym załamaniem rynku.
Teraz zmienił strategię. OG Whale zajął agresywną pozycję long na ETH i dorzucił kolejne 10 milionów dolarów do już otwartej pozycji. Łączna ekspozycja tego inwestora to teraz 44,5 miliona dolarów w longach. Co więcej, w pierwszej godzinie jego pozycja zyskała już ponad 300 tysięcy dolarów.
Tak zdecydowany zwrot od jednego z najbardziej skutecznych traderów ostatnich miesięcy pokazuje, że niektórzy gracze instytucjonalni mogą przygotowywać się na ruch w górę. Jest to spójne z danymi dotyczącymi akumulacji oraz malejącej podaży na giełdach.