„To przypomina rok 1971” – tak o obecnej sytuacji mówi Tom Lee, weteran Wall Street i współzałożyciel Fundstrat. Wtedy dolar odszedł od złota i otworzył nową epokę w finansach. Dziś podobną rolę może odegrać Ethereum, które właśnie przebiło swoje historyczne maksimum i ściąga na siebie uwagę nie tylko inwestorów detalicznych, ale i wielkich instytucji.
Powell ulega Trumpowi, rynek szaleje
Iskrą do obecnych wzrostów było wystąpienie Jerome’a Powella w Jackson Hole. Szef Rezerwy Federalnej zasugerował, że cykl podwyżek stóp dobiegł końca, a przestrzeń do obniżek otwiera się już we wrześniu.
Dla rynku to była wystarczająca zapowiedź zmiany nastrojów, szczególnie, że w 2026 roku Powell i tak odejdzie ze stanowiska, a Donald Trump zapewne wprowadzi do Fedu kogoś preferującego niskie stopy i dynamiczny wzrost gospodarczy.
Ethereum Merge
Jeszcze kilka lat temu wielu analityków porównywało Ether do „cyfrowej benzyny”, takiego paliwa dla smart kontraktów. Po aktualizacji Merge ETH zrezygnowało z energochłonnego mechanizmu Proof of Work i stało się kryptowalutą o niemal neutralnej podaży.
Dziś inflacja Ethereum wynosi poniżej 1%, czyli mniej niż w przypadku Bitcoina, którego wskaźnik oscyluje powyżej tego poziomu. W praktyce ETH bywa okresowo deflacyjne, co oznacza, że liczba tokenów w obiegu potrafi nawet spadać.
Tom Lee „Ethereum jest jak dolar w 1971 r.”
Tom Lee, jeden z najbardziej rozpoznawalnych analityków finansowych w USA, porównuje obecną sytuację do momentu, w którym dolar odszedł od złota. Wtedy Wall Street musiała na nowo zdefiniować swoje narzędzia i stała się potęgą globalnych finansów.
Dziś zdaniem Lee podobny proces może mieć miejsce wokół Ethereum. Instytucje finansowe i technologiczne chcą zbudować nową infrastrukturę opartą właśnie na tej sieci. Ethereum Virtual Machine (EVM) to standard, który pozwala na tworzenie programów i kontraktów w środowisku blockchain. To nie tylko kryptowaluta, ale cały „operacyjny system finansów przyszłości”.
Fala kapitału: miliardy w fundusze ETH
Dane z sierpnia potwierdzają, że instytucje naprawdę otwierają portfele. Do ETF-ów opartych o Ethereum tylko w USA popłynęły miliardy dolarów. Rekordowy dzień? Ponad 729 mln USD napływu kapitału w ciągu zaledwie 24 godzin.
Za gros tych środków odpowiadają giganci: BlackRock (iShares Ethereum Trust) oraz Fidelity (ETH ETF). To nie są pojedynczy traderzy – to globalne firmy zarządzające bilionami dolarów.