Bitcoin, największa kryptowaluta na świecie, przekroczyła już wartość rynkową zarówno spółki motoryzacyjnej Tesla Elona Muska jak i firmy inwestycyjnej Berkshire Hathaway należącej do słynnego Warrena Buffetta, „Wyroczni z Omaha”. Fakt ten skomentował w charakterystyczny dla siebie sposób Chase z kanału YouTube „The Bitcoin Express”. Zwrócił też on uwagę na kluczowy powód dlaczego do tego doszło pomimo chóru głosów sceptyków.
Bitcoin vs Elon Musk i Warren Buffett
Niedawne astronomiczne przyrosty wartości rynkowej Bitcoina w krótkim czasie stawiają go w hierarchii przed wielkimi korporacjami, takimi jak Tesla, znany producent pojazdów elektrycznych należący do parasola firm Elona Muska i Berkshire Hathaway, konglomerat inwestycyjny kierowany przez słynnego inwestora Warrena Buffetta.
Osiągnięcie to jest godne uwagi, biorąc pod uwagę sceptycyzm wyrażany przez weteranów rynków finansowych takich jak Buffett i jego najbliższy współpracownik, niedawno zmarły Charlie Munger, w stosunku do kryptowalut. Obaj opisywali waluty cyfrowe używając niewybrednych słów, przy czym Munger nazywał BTC wręcz „trutką na szczury” i „odchodami”, odzwierciedlając krytyczne stanowisko podzielane przez wielu w tradycyjnych kręgach inwestycyjnych.
Jednak zdaniem autora kanału „The Bitcoin Express” rekiny finansjery nie rozumieją głównego czynnika stojącego niezwykłą wspinaczką Bitcoina: jest nim tzw. „efekt sieci”. Opisuje on zjawisko, w świetle którego wartość produktu lub usługi wzrasta wraz z przyrostem bazy użytkowników. Oczekuje się, że zbliżające się uruchomienie spotowego funduszu giełdowego z Bitcoinem jako aktywem bazowym (ang. Exchange-Traded Fund (ETF)) i rosnące zainteresowanie ze strony inwestorów instytucjonalnych tylko wzmocni ten efekt. Podobnie jak w przypadku Facebooka (obecnie Meta), wartość Bitcoina jest wzmacniana przez rosnącą globalną bazę użytkowników, pomimo istnienia teoretycznie technicznie lepszych alternatyw.
Chase podkreśla, że sytuacja dotyczy również i drugiej największej kryptowaluty na świecie – Ethereum. Ekosystem i moneta które są dzieckiem programisty Vitalika Buterina nie są ani najszybsze, ani tanie, ani bezproblemowe. Jednak to właśnie dzięki efektowi sieci i zasadzie pierwszego poruszyciela Ethereum utrzymuje swoją czołową pozycję i stale przyciąga kolejnych deweloperów i użytkowników.
Zobacz też: Założyciel Cardano: „branża krypto nie potrzebuje już Bitcoina aby przeżyć”. BTC to relikt?
Każdy BTC jest na wagę złota
Gospodarz kanału sugeruje, że według prognoz Bitcoin może przekroczyć w przyszłości kapitalizację rynkową najpierw srebra, a ostatecznie i złota (aktualnie 13,7 bilionów dolarów). W przeciwieństwie do szlachetnego kruszcu „cyfrowe złoto”, jak niektórzy nazywają BTC, ma odgórnie ograniczony pułap podaży. Rosnący niedobór Bitcoina, będący wynikiem zmniejszenia o połowę liczby nowych monet wchodzących do obiegu (halving), jest postrzegany jako kluczowy czynnik jego potencjalnego wzrostu w przyszłym roku. Jeśli Bitcoin osiągnie kapitalizację rynkową złota, jego wartość może wzrosnąć do ponad 600 000 USD za monetę.
Chase zwraca uwagę, że obecnie posiadanie choćby i 0,1 sztuki Bitcoina plasuje daną osobę w górnych 10% posiadaczy BTC. Wraz ze wzrostem wartości największej kryptowaluty oczekuje się, że będzie to pułap coraz bardziej i bardziej niedostępny dla spóźnialskich i leniuchów.
Może Cię zainteresować: