Gdy większość patrzy na to, co robi Bitcoin i Ethereum, Michael van de Poppe niespodziewanie zwrócił uwagę na zupełnie inny projekt. W swoim wpisie na X nie owijał w bawełnę: „Zielony sezon dla $LINK właśnie się zaczął” – ogłosił. Według niego nie chodzi o chwilowy zryw, ale o coś znacznie większego – ruch, który może naprawdę długoterminowo zaskoczyć.
Altcoin wraca do gry? Van de Poppe nie ma wątpliwości: „Zielony sezon dla LINK właśnie się zaczyna”
Analityk tłumaczy, że na wykresie pary LINK/BTC pojawiły się pierwsze sygnały zmiany kierunku. Chainlink zaczął wybijać się wyżej, budując tzw. wyższe dołki i szczyty, co według van de Poppe jest klasycznym sygnałem siły.
Wskazał konkretne poziomy – 0.00004480 BTC jako pierwszy cel i aż 0.00007950 BTC jako potencjalny punkt docelowy. Jeśli historia się powtórzy, zyski mogą sięgnąć nawet 100–400%.
„Bardzo proste – zielony sezon dla $LINK się rozpoczął” – dodał, podkreślając, że według niego trend zmienił się na dobre.
Chainlink gotowy na erę regulacji?
Ale to nie tylko technika stoi za jego optymizmem. Van de Poppe zauważa, że Chainlink może być jednym z największych wygranych nadchodzących regulacji w USA. Jako dostawca tzw. oracli – czyli technologii, która łączy blockchain z rzeczywistymi danymi – Chainlink już teraz odgrywa kluczową rolę w świecie zdecentralizowanych finansów.
„Chainlink to obecnie jedno z najbezpieczniejszych aktywów, jeśli chodzi o nadchodzące regulacje i adopcję w USA” – podkreślił.
LINK to taki trochę niewidzialny bohater świata kryptowalut. Może nie ma wokół niego tyle szumu co przy Bitcoinie czy Ethereum, ale to właśnie on sprawia, że wiele projektów działa tak, jak powinno. Bez niego smart kontrakty byłyby odcięte od rzeczywistości. Nie wiedziałyby, jaki jest kurs dolara, jaka jest pogoda czy kto wygrał mecz. Chainlink dostarcza te dane w sposób, który nie opiera się na jednym źródle, więc jest znacznie trudniejszy do zmanipulowania.
Ma też swoją usługę generowania losowych liczb. Brzmi niepozornie, ale bez tego nie byłoby sensownych gier na blockchainie czy np. losowania unikalnych NFT. To właśnie dzięki takim małym rzeczom, o których mało kto mówi, Chainlink od lat jest jednym z najważniejszych projektów wspierających cały ekosystem Web3.
Przez ostatni miesiąc cena LINK wzrosła o przeszło 40%. Jeśli cytowany przez nas ekspert ma rację, czeka nas nie tylko ciekawa rozgrywka na wykresach, ale i powrót Chainlinka do łask dużych inwestorów. A to może być dopiero początek nowego rozdziału w historii tego projektu.