Bitcoin ponownie znalazł się w punkcie zwrotnym. Według analityków rynku, najstarsza kryptowaluta testuje właśnie formację „złotego krzyża” (golden cross) – silny sygnał wzrostowy, który w przeszłości poprzedzał paraboliczne hossy.
Analityk Mister Crypto przypomina, że poprzednie wystąpienia tego sygnału doprowadziły do rajdów cenowych na poziomie +2200% w 2017 roku i +1190% w 2020 roku. Obecnie Bitcoin utrzymuje się w okolicach 110 000 USD, a jego zdaniem wybicie ponad ten poziom może wywołać kolejną eksplozję wzrostów.
Bitcoin zaraz wystrzeli – głosy są podzielone
„Złoty krzyż” powstaje, gdy krótkoterminowa średnia krocząca (np. 50-dniowa) przebija od dołu długoterminową (np. 200-dniową), co sygnalizuje przejście rynku z fazy spadkowej do wzrostowej. Nie wszyscy eksperci oczekują natychmiastowej eksplozji cen.
Analityk Mac ostrzega, że utrzymanie poziomu 110 000 USD jest kluczowe dla utrzymania obecnego cyklu wzrostowego. Jeśli Bitcoin spadnie poniżej tego progu, może to oznaczać koniec fazy hossy. Mac zwraca uwagę, że Money Flow Index (MFI) na interwale 4-godzinnym znajduje się w strefie głębokiego wyprzedania, co sugeruje potencjał krótkoterminowego odbicia.
„Stosunek ryzyka do potencjalnego zysku wygląda korzystnie, choć w najbliższym czasie spodziewam się raczej umiarkowanego ruchu w górę niż gwałtownej eksplozji” – dodaje analityk.
Optymizmu dodaje także współzałożyciel Fundstrat, Tom Lee, który zauważa, że piątkowa korekta na giełdach akcji była największą od pół roku i mogła być „przeciągnięta”. Wskazuje on również na gwałtowny wzrost indeksu zmienności VIX o 1,29%, co jego zdaniem często oznacza lokalne dno rynkowe i zwiastuje odbicie w krótkim terminie.
Geopolityka znów w grze
Na sytuację na rynku kryptowalut niebagatelny wpływ mają również wydarzenia geopolityczne. Prezydent USA Donald Trump ogłosił, że od 1 listopada Stany Zjednoczone nałożą 100% cła na wszystkie chińskie towary, w odpowiedzi na nowe ograniczenia eksportu metali ziem rzadkich przez Pekin. Chiny, które odpowiadają za ok. 70% globalnej podaży tych surowców, wprowadzą od 1 grudnia wymóg licencji eksportowych dla produktów zawierających ponad 0,1% chińskich metali ziem rzadkich. Decyzje te zwiększyły nerwowość na rynkach finansowych, popychając inwestorów w stronę aktywów alternatywnych, w tym Bitcoina.