Dominacja Ethereum na najwyższym poziomie w 2025 roku

Ethereum w sierpniu zyskało przewagę na rynku kryptowalut. Dominacja tej kryptowaluty wzrosła do 14,98%, co jest najwyższym poziomem od września 2024 roku. Jednocześnie kurs ETH sięgnął niemal 5 tys. dolarów, podczas gdy Bitcoin zanotował spadek do 58,2%.

Ethereum zyskuje kosztem Bitcoina

Ostatnie tygodnie przyniosły spadek ceny Bitcoina o 5%, zaś Ethereum podrożało aż o 23%. Zdaniem analityków to efekt rotacji kapitału. Inwestorzy coraz częściej przesuwają środki z BTC w stronę ETH.

Trend rozpoczął się już w lipcu. Dane wskazują na zwiększoną aktywność tzw. wielorybów. Te duże portfele zaczęły skupować Ethereum zarówno na rynku spot, jak i futures. Eksperci twierdzą, że wieloryby rzadko wyprzedzają rynek, lecz tym razem dołączyli tuż po potwierdzeniu trendu wzrostowego.

To sygnał, że zmienia się dynamika całej branży. Bitcoin przez lata był bezsprzecznym liderem, aczkolwiek rosnące zainteresowanie Ethereum wskazuje, że dominacja zaczyna się przechylać.

Instytucje i spadająca podaż ETH

Nie tylko inwestorzy indywidualni kierują uwagę ku Ethereum. Fundusze oraz firmy technologiczne w ostatnich miesiącach zwiększyły swoje udziały w tej kryptowalucie. Ma to swoje uzasadnienie – to właśnie Ethereum jest fundamentem zdecentralizowanych finansów oraz inteligentnych kontraktów.

Jednocześnie dane CryptoQuant pokazują, że ilość ETH dostępna na giełdach spadła do 18,3 mln sztuk, czyli najniżej od lat. Mniejsza podaż często bywa interpretowana jako oznaka wiary inwestorów w dalsze wzrosty cen. Popularne staje się pojęcie „Ethereum supply shock”, które sugeruje, że przy ograniczonym dostępie każda nowa fala popytu może wywindować kurs jeszcze wyżej.

Nie bez znaczenia jest także fakt, że stare portfele BTC zaczynają wyprzedawać swoje zasoby, by kupować ETH. To dodatkowo wzmacnia przewagę drugiej co do wielkości kryptowaluty.

Co dalej z rynkiem kryptowalut?

Zdaniem zwolenników Ethereum obecna sytuacja to dopiero początek. Jeśli ETH utrzyma pozycję, kapitał może popłynąć także do innych altcoinów. Taki scenariusz obserwowano w przeszłości – najpierw słabł Bitcoin, następnie rosło Ethereum, a później przychodził czas mniejszych projektów.

Niektórzy eksperci ostrzegają jednak, że to Bitcoin wciąż ma ostatnie słowo. Według analityka Benjamina Cowena możliwa jest korekta kursu ETH już jesienią. Wtedy dominacja BTC mogłaby ponownie wzrosnąć i ustabilizować rynek.

Dla inwestorów najbliższe miesiące będą więc kluczowe. Rynek szuka nowego balansu między dwiema największymi kryptowalutami. Niezależnie od ostatecznego wyniku, jedno wydaje się pewne – Ethereum umocniło swoją pozycję jak nigdy dotąd.