Dogecoin znów zaskakuje. W ciągu zaledwie dwóch dni duzi inwestorzy przechwycili aż 480 milionów DOGE, co podsyciło spekulacje o możliwej zmianie trendu. Równocześnie analitycy pokazują wykresy, które coraz mocniej przypominają fazę poprzedzającą historyczny rajd z 2021 roku. Mimo rosnącej aktywności sieci i nowych planów ETF-ów, kurs wciąż walczy z potężną barierą. Czy dogecoin szykuje się do nowej fali? A może rynek czeka stagnacja?
Wieloryby wracają do gry, a dogecoin szuka lokalnego dna
Aktywność największych portfeli ponownie przyciąga uwagę rynku. W ciągu 48 godzin inwestorzy z kategorii „wielorybów” kupili około 480 milionów DOGE. Taka skala zakupów zwykle sugeruje wiarę w zbliżające się odbicie. W dodatku ruch pojawił się po spadku kursu do 0,14 dolara, a następnie po jego szybkim odbiciu do 0,15 dolara.
Dane Santiment, cytowane przez analityka Alego Martineza, potwierdzają, że portfele posiadające od jednego do stu milionów tokenów zwiększyły zasoby do 28,48 miliarda DOGE. To wyraźny sygnał, że duzi gracze kupowali podczas słabości rynku. Jednak krótkoterminowy obraz wciąż pozostaje mieszany. Dogecoin notuje lekkie minusy zarówno dzień do dnia, jak i tydzień do tygodnia.
W dodatku wielu inwestorów obserwuje strefę wokół 0,20 dolara, która od miesięcy sprawia rynkowi kłopot. Martinez podkreśla, że dopiero trwałe wybicie ponad ten poziom zmieni nastawienie rynku na wyraźnie bycze.
Rosnąca aktywność sieci i nowe ETF-y nie pchają ceny
Sieć dogecoina notuje największą aktywność od września. Początek grudnia przyniósł 71 589 aktywnych adresów, co wskazuje na stabilny napływ użytkowników. Jednak kurs wciąż nie reaguje na tę poprawę. Z kolei napływy do dużych portfeli pozostają najniższe od listopada, dlatego inwestorzy zachowują ostrożność.
Nową falę entuzjazmu wywołały projekty ETF-ów od 21Shares i Grayscale, które planują spotowe fundusze DOGE. To ważny sygnał dla rynku, jednak instytucjonalna presja zakupowa na razie się nie ujawnia. Mimo to część analityków ocenia, że zainteresowanie może wzrosnąć, gdy regulacje nabiorą tempa.
Z kolei długoterminowy wykres Trader Tardigrade wskazuje na strukturę znaną z poprzednich cykli. Dogecoin od lat buduje coraz wyższe dołki, dlatego rośnie szansa na wejście w bardziej gwałtowną fazę zmienności. W dodatku układ przypomina okres sprzed historycznego wystrzału z 2021 roku.
Kluczowe poziomy i scenariusze na kolejne tygodnie
Rynek dogecoina stoi przed dylematem. Z jednej strony mamy akumulację wielorybów, wzrost aktywnych adresów i techniczne sygnały sugerujące możliwy zwrot. Z kolei z drugiej strony utrzymuje się niepewność wokół ETF-ów, a opór na 0,20 dolara wciąż działa jak betonowy sufit.
Dlatego najbliższe dni mogą okazać się kluczowe. Wybicie powyżej 20 centów otworzy drogę do dynamicznej zmiany sentymentu. Mimo to brak potwierdzenia może wprowadzić rynek w kolejną fazę bocznego trendu.
Handlarze patrzą więc na wykres z rosnącą uwagą. Jedno jest pewne: dogecoin wraca do centrum uwagi, a jego notowania mogą wkrótce mocno przyspieszyć — w jedną lub drugą stronę.