Bitcoin (BTC) nie schodzi ostatnio z ust ludzi na całym świecie i to nie tylko ze względu na swoją rekordową cenę – jednym z powodów jest obietnica, że Donald Trump uczyni z BTC jedną ze strategicznych walut rezerwowych Stanów Zjednoczonych. Billy Markus („Shibetoshi Nakamoto”), współzałożyciel kryptowaluty memowej Dogecoin (DOGE), wpadł ostatnio na platformie społeczność X (dawniej Twitter) na nietuzinkowy pomysł: stworzenie narodowej rezerwy tokenów DOGE w budżecie USA.
Dogecoin walutą rezerwową USA? Pomysł nie szokuje już tak bardzo jak kiedyś
„Dlaczego nie narodowa rezerwa Dogecoinów?” – napisał przekornie Markus pod jednym z postów na temat potencjalnej rezerwy walutowej w postaci Bitcoinów w Stanach Zjednoczonych. Oryginalny post pochodził z platformy predykcyjnej Kalshi, której użytkownicy obstawiają rzeczywiste środki i oceniają prawdopodobieństwo wystąpienia przyszłych scenariuszy. Zgodnie z najnowszymi doniesieniami, szanse, że Trump utworzy narodową rezerwę BTC w kraju urosła właśnie do 66%.
Przypomnijmy też, że konkurencyjna platforma, Polymarket, poprawnie „przewidziała” zwycięstwo kandydata Republikanów w wyborach USA, i to pomimo faktu, że wiodące sondażownie w kraju prognozowały wygraną Kamaly Harris z Partii Demokratycznej.
I choć sam pomysł brzmi dla większości osób nadal absurdalnie, nie jest on aż tak szalony jak byłby, powiedzmy, 10 lat temu. Sam Bitcoin jako aktywo rezerwowe zostałby prawdopodobnie wyśmiany już na starcie jeszcze podczas bessy w 2022 r., jednak od tego czasu wiele się zmieniło: w kryptowaluty otwarcie inwestuje już Wall Street oraz tradycyjnie inwestorzy, co więcej, kapitał lokują także….w memecoiny. W tym tempie to, co dzisiaj wydaje się niedorzeczne, wkrótce może stać się nieuniknione.
DOGE cały czas w byczym trendzie
Dogecoin, siódma największa kryptowaluta na świecie o kapitalizacji rynkowej przekraczającej 53 miliardy dolarów (!), cieszy się stale rosnącą popularnością. Głównym powodem ostatnich sukcesów i pokonanych kamieni milowych jest bezpośrednie wsparcie miliardera i technologicznego wizjonera Elona Muska, który wielokrotnie określał siebie mianem „Dogefathera” (czyli, wolnym tłumaczeniem, „Ojcem chrzestnym Dogecoina”). Musk wielokrotnie wspierał publicznie swoją osobą psią kryptowalutę, wdrażał też płatności z jej użyciem w swoich firmach, takich jak producent samochodów elektrycznych Tesla czy spółka kosmiczna SpaceX.
Na tym jednak nie koniec wzrostu rozpoznawalności tokenów DOGE. W najnowszym rządzie Donalda Trumpa mają zasiąść sam Musk oraz Vivek Ramaswamy – również zwolennik kryptowalut – obejmując stery nowej agencji rządowej o kryptonimie D.O.G.E. (ang. Department of Government Efficiency). Agencja ta postawi sobie za cel odchudzenie rządu i zwiększenie efektywności federalnej administracji.
Na moment powstawania tego artykułu kurs DOGE wynosił 0,36 USD i konsolidował po ostatnich astronomicznych wzrostach, które zwiększyły wartość kryptowaluty prawie czterokrotnie.