Czy warto jeszcze kupić kryptowaluty, czy już jest za późno?

Wielu początkujących inwestorów zastanawia się, czy nie jest już za późno, by wejść w świat kryptowalut. Skok ceny Bitcoina powyżej rekordowych poziomów wywołał obawy, że najlepsze okazje są już przeszłością. Jednak według Cosmo Jianga z Pantera Capital, takie podejście jest błędne. Rynek cyfrowych aktywów wciąż znajduje się na wczesnym etapie, a adopcja dopiero nabiera rozpędu.

Handluj kryptowalutami bez weryfikacji i zgarnij bonus do 10 000$ Odbieram bonus

Crypto adopcja dopiero się zaczyna

Jiang w rozmowie z CNBC przypomniał, że według badań Bank of America aż 60% inwestorów nie posiada żadnych kryptowalut. To ogromna grupa, która dopiero może wkroczyć na rynek. Zatem trudno mówić o spóźnieniu, skoro większość wciąż nie zrobiła pierwszego kroku.

Sytuacja w Stanach Zjednoczonych, które uchodzą za lidera w branży finansowej, potwierdza tę tezę. Dane National Cryptocurrency Association wskazują, że jedynie 21% dorosłych Amerykanów posiada kryptowaluty. Na tle globalnym lepiej wypadają Zjednoczone Emiraty Arabskie, ale nawet tam adopcja sięga zaledwie 25,3%.

Tak niski poziom penetracji rynku oznacza, że przestrzeń do dalszego wzrostu pozostaje ogromna. Inwestorzy instytucjonalni, fundusze oraz zwykli użytkownicy dopiero zaczynają interesować się tym sektorem.

Od Bitcoina do altcoinów

Zdaniem Jianga ostatnie lata były okresem budowania fundamentów i uznania dla Bitcoina. Dziś natomiast coraz wyraźniej rośnie znaczenie innych projektów. Ethereum i Solana stają się technologicznymi platformami, które zyskują uwagę wielkich graczy. Jiang podkreślił, że Solana może stać się jednym z największych projektów kolejnej dekady, porównywalnym z gigantami technologicznymi z tradycyjnej giełdy.

Ważną rolę odgrywają także zmiany legislacyjne. Uchwalona w lipcu ustawa GENIUS Act reguluje stablecoiny, a w Kongresie czeka już CLARITY Act. Oba projekty mogą być katalizatorem kolejnej fali adopcji i wzrostu.

ETF-y i napływ kapitału

Kolejnym czynnikiem potwierdzającym rosnące zainteresowanie są fundusze ETF oparte na Bitcoinie. W ostatnim tygodniu odnotowały one napływ środków na poziomie 3,24 miliarda dolarów, niemal równy rekordowi z listopada 2024 roku.

Jiang uważa, że rok 2025 to moment przełomowy. Jego zdaniem przekształca się on z okresu pełnego przeszkód w czas, gdy rynek wreszcie korzysta ze sprzyjających wiatrów. Jeśli adopcja nadal będzie rosła, wchodzenie w świat krypto nie tylko nie jest spóźnione, lecz może być dopiero początkiem największej fali wzrostów.