Donald Trump powiedział kiedyś, że kryptowaluty to oszustwo. Tymczasem ze złożonego przez niego zeznania finansowego można dowiedzieć się ciekawych rzeczy.
W czasie swojego urzędowania prezydent Donald Trump dawał jasno do zrozumienia, że „nie jest fanem” Bitcoina i innych kryptowalut. Po opuszczeniu Białego Domu nazwał je nawet oszustwem. Jednak najnowsze dokumenty finansowe byłego prezydenta, które ostały podane do publicznej wiadomości w czwartek, pokazują, że obecnie posiada on co najmniej 1 milion dolarów w kryptowalutach, a konkretnie od 1 do 5 milionów dolarów w Ethereum.
Dlaczego Trump zmienił zdanie?
Chociaż sama suma nie jest znacząca, biorąc pod uwagę wartość netto Trumpa, z całą pewnością należy odnotować znaczącą zmianę stanowiska Trumpa wobec kryptowalut od czasu jego urzędowania.
W 2019 r., będąc jeszcze prezydentem, Trump ostrzegał w serii postów w mediach społecznościowych, że nieuregulowane aktywa kryptograficzne mogą ułatwiać „niezgodne z prawem” zachowania, takie jak handel narkotykami. „Nie jestem fanem Bitcoina i innych kryptowalut, które nie są pieniędzmi, a ich wartość jest bardzo zmienna i oparta na rozrzedzonym powietrzu” – napisał wówczas. Dodał również: „Mamy tylko jedną prawdziwą walutę w USA”, odnosząc się do dolara amerykańskiego. Podkreślił też, że preferuje dolara jako główną walutę globalną. Zaznaczył, że kryptowaluty mogą osłabiać znaczenie dolara na świecie, co mogłoby być niekorzystne dla Stanów Zjednoczonych.
W 2021 r. Trump ponownie wyraził swoje sceptyczne podejście do BTC mówiąc, że Bitcoin „wydaje się po prostu oszustwem”. W tym samym roku biznesmen w wywiadzie powiedział, że inwestowanie w kryptowaluty jest jak „katastrofa, która czeka, aby się wydarzyć”. Przyznał też, że nie inwestuje w Bitcoina i inne kryptowaluty i argumentował, że powinny one być ściśle regulowane, ponieważ podważają „znaczenie dolara”.
W walce o elektorat nie bierze się jenców
Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie zmiana w zachowaniu Donalda Trumpa możemy zaobserwować co najmniej od kilku miesięcy. W czerwcu 2024 r. spotkał się on w Mar-a-Lago z kilkunastoma dyrektorami i ekspertami zajmującymi się wydobyciem Bitcoinów. Kilka godzin później Trump napisał w sieci społecznościowej Truth Social: „Wydobywanie bitcoinów może być naszą ostatnią linią obrony przed CBDC. Nienawiść Bidena do Bitcoina pomaga tylko Chinom, Rosji i radykalnej lewicy komunistycznej”.
Z kolei – o czym już pisaliśmy – w lipcu br. Trump wystąpił ba konferencji bitcoinowej w Nashville, gdzie zobowiązał się do uczynienia USA „kryptowalutową stolicą planety i światowym supermocarstwem Bitcoin”, jeśli zostanie ponownie wybrany na urząd prezydenta USA.
Należy również podkreślić, że od jakiegoś czasu sztab wyborczy Trumpa przyjmuje darowizny w kryptowalutach.