Toncoin (TON) przyciąga coraz większe zainteresowanie inwestorów i analityków. Zwraca uwagę przede wszystkim niezwykle szybkim wzrostem liczby posiadaczy. Maartunn, analityk CryptoQuant, ocenił, że TON mógłby osiągnąć liczbę użytkowników przewyższającą Ethereum jeszcze przed końcem roku, o ile zachowa obecne tempo przyrostu. Czy ETH ma się więc czego obawiać?
Dynamiczny wzrost Toncoin — czy Ethereum ma poważną konkurencję?
W ciągu ostatnich czterech tygodni TON zyskiwał średnio 500 000 nowych adresów dziennie, co daje nieprawdopodobne 3,032% wzrostu rok do roku, jeśli porównać to z 3,63 mln adresów sprzed roku. Obecnie może pochwalić się 113,71 mln adresów, z czego prawie 93,18 mln jest aktywnych. Dla kontrastu, Ethereum – chociaż nadal dominuje pod tym względem – wzrosło „jedynie” o 14,42% w skali roku, osiągając 309,32 mln aktywnych adresów.
Struktura posiadaczy Toncoin w ostatnich miesiącach również ujawnia ciekawe zmiany. Choć jeszcze niedawno tzw. „wieloryby” (najwięksi posiadacze) kontrolowały około 32,63% podaży, ich udział zmniejszył się do 33,19%. Łatwo wywnioskować, że duzi inwestorzy zaczęli ograniczać swoje pozycje. W tym czasie pula TON należąca do inwestorów detalicznych zwiększyła się z 40,65% do 41,31%.
Te zmiany w rozłożeniu mogą wskazywać, że Toncoin jest coraz popularniejszy wśród indywidualnych inwestorów. To z kolei może mieć dobre strony. Chociażby zwiększyć stabilność sieci oraz rozproszyć ryzyko związane z manipulacją ceną przez większych graczy.
Czy TON jest okazją inwestycyjną?
Ruch cenowy Toncoin w październiku wywołał mieszane uczucia. Choć wrześniowy rajd wielu kryptowalut zapowiadał dobry kwartał, akurat cena TON doświadczyła spadków, osiągając najniższy poziom $4,51. Analitycy sugerują, że potencjalna niedowartościowana wycena może być atrakcyjna. Szczególnie dla tych, którzy widzą przyszłość TON w rosnącej decentralizacji i wzroście liczby użytkowników.
Ethereum od dawna stanowi fundament ekosystemu blockchainowego. Ze swoją solidną infrastrukturą oraz szerokim zakresem zastosowań w smart kontraktach, finansach zdecentralizowanych (DeFi) i NFT. Mimo to TON rozwija się znacznie szybciej, zdobywając użytkowników i popularność dzięki technologii, która przyciąga detalicznych inwestorów oraz nowe współprace. TON jest również wspierany przez prężny ekosystem Telegrama, co dodatkowo sprzyja szybkiemu przyrostowi użytkowników.
Toncoin – z czym to się je?
Toncoin, powstały jako projekt Telegrama, ma dość unikalną historię. Sieć pierwotnie nazwana „Gram”, została zaprojektowana przez braci Pavła i Nikołaja Durowów, założycieli Telegrama. Pomysł na TON pojawił się w 2018 roku, gdy Telegram miał ambicje stworzyć szybką i skalowalną platformę blockchainową z możliwością wspierania zdecentralizowanych aplikacji (dApps) oraz smart kontraktów.
Nazwa TON oznacza właśnie The Open Network, co podkreśla otwartość na różnorodne zastosowania i innowacje. Dziś TON rozwija się pod egidą TON Foundation i może poszczycić się prężną społecznością. Sieć została zaprojektowana z myślą o wysokiej skalowalności i niskich opłatach transakcyjnych, co czyni ją konkurencyjną wobec takich platform jak Ethereum.