Rynek kryptowalut od kilku sesji wygląda, jakby trzymał nogę na hamulcu. To nie przypadek – sugeruje Vugar Usi Zade, COO giełdy kryptowalut Bitget. W specjalnym komentarzu przesłanym do naszej Redakcji ekspert ocenia, że to nie kapitulacja, lecz świadome zarządzanie ryzykiem.
Sektor krypto przygasł. Ekspert: „to nie przypadek”
Vugar Usi Zade informuje, że jego zdaniem traderzy ustawiają się aktualnie pod czwartkowy odczyt inflacji CPI w USA bardziej ostrożnie niż uczestnicy rynku akcji.
„Obecne wahania na rynku kryptowalut w porównaniu z rynkiem akcji odzwierciedlają wyważoną reakcję na zwiększoną niepewność makroekonomiczną. Malejąca pozycja spekulacyjna i tendencja do odwracania ryzyka wskazują, że inwestorzy przed zbliżającą się publikacją danych o inflacji CPI w Stanach Zjednoczonych priorytetowo traktują zabezpieczenie przed spadkami” — mówi ekspert.
Zade zestawia nastroje w krypto z tym, co dzieje się na parkietach akcyjnych.
„Akcje zyskały na sile dzięki optymizmowi związanemu z potencjalnymi obniżkami stóp procentowych i słabszymi danymi o zatrudnieniu, jednak większa wrażliwość kryptowalut na płynność finansową i sygnały regulacyjne skłoniły inwestorów do ostrożności, zapobiegając przedwczesnemu wzrostowi, który mógłby szybko się odwrócić w niestabilnych warunkach.”
Zdaniem COO Bitget, ta różnica reakcji nie świadczy o słabości cyfrowych aktywów, lecz o dojrzewaniu całego segmentu.
„Ta rozbieżność podkreśla dojrzewanie rynku krypto. Uczestnicy coraz częściej równoważą entuzjazm z czynnikami fundamentalnymi, tworząc zdrowszy ekosystem mniej podatny na irracjonalne skoki cen.”
W krótkim horyzoncie rynek — jak podkreśla ekspert — świadomie zwalnia i czeka na twardsze dane.
„W krótkim terminie kryptowaluty wydają się znajdować w strategicznym trybie wyczekiwania, czekając na wyraźniejsze sygnały makro przed wznowieniem wzrostowej trajektorii.”
Potencjalny zwrot po publikacji CPI może — według Zade — być dynamiczny.
„Po publikacji danych CPI przestrzeń ta może doświadczyć silniejszego odbicia w porównaniu z akcjami, napędzanego wzrostowym profilem oraz perspektywicznym pozycjonowaniem.”
Ekspert podkreśla też komplementarność reakcji różnych klas aktywów: giełdowych i krypto.
„Nie mówiąc już o podkreślaniu nie do pogodzenia różnic, ta dynamika pokazuje, jak akcje i kryptowaluty reagują w sposób komplementarny – akcje jako miernik kondycji gospodarczej, a aktywa cyfrowe jako zabezpieczenie przed zmianami polityki pieniężnej.”
W tym ujęciu krypto pozostaje nie tylko spekulacyjnym dodatkiem, ale stabilnym składnikiem długoterminowych strategii.
„Wykazując odporność w obliczu makroekonomicznych trudności, kryptowaluty nadal umacniają swoją rolę jako element dywersyfikacji portfela i motor długoterminowych innowacji.”
Na razie więc — jak sugeruje Zade — rynek wybiera spokój zamiast pośpiesznego rajdu. Decydujące będą najbliższe odczyty inflacji i to, czy potwierdzą scenariusz łagodniejszej polityki pieniężnej. Wtedy okaże się, czy „strategiczne wyhamowanie” przerodzi się w kolejny etap wzrostowej trajektorii.