Amerykański dług rośnie jak na drożdżach, a tradycyjne metody radzenia sobie z tym problemem zdają się nie być najefektywniejsze. Co jeśli zamiast kolejnych podwyżek podatków i dodruku pieniędzy, USA postawiłoby na… Bitcoin? Brzmi szalenie? A jednak renomowana firma inwestycyjna VanEck właśnie przedstawiła własny pomysł stworzenia strategicznej rezerwy, która mogłaby pomóc spłacić aż 35% długu do 2049 roku.
Bitcoin zamiast obligacji? Nowy plan dla amerykańskich finansów
Pomysł nie pojawił się znikąd. Senator Cynthia Lummis już wcześniej proponowała przecież „BITCOIN Act”, który zakłada stopniowy zakup 1 miliona BTC w ciągu pięciu lat. Według VanEck, jeśli Bitcoin będzie rosnąć w podobnym tempie jak dotychczas (średnio 25% rocznie), to w 2049 roku może być wart 42,3 mln dolarów za coina.
Wielkie fundusze i inwestorzy instytucjonalni już widzą w Bitcoinie nowy „złoty standard”. Wystarczy spojrzeć na napływy do Bitcoin ETF-ów, które w ostatnich miesiącach biły rekordy.
Państwowe inwestowanie w BTC nie jest nowym pomysłem. Salwador już w 2021 roku zrobił z Bitcoina legalny środek płatniczy. Prezydent Nayib Bukele wciąż regularnie dokupuje BTC podczas korekt. Mimo początkowego sceptycyzmu, krajowe rezerwy powoli rosną, a nowe inicjatywy, jak Bitcoin Bonds, mają pomóc w finansowaniu infrastruktury.

VanEck podkreśla, że stworzenie takiej rezerwy nie oznaczałoby obciążenia podatników. Są trzy główne sposoby na jej sfinansowanie:
- Przekierowanie przejętych BTC – Rząd USA posiada około 184 000 BTC skonfiskowanych w różnych operacjach. Mogłyby one zasilić rezerwę.
- Rewaloryzacja złota – Obecnie złote certyfikaty Skarbu Państwa są wyceniane po kursie z lat 70-tych. Ich uaktualnienie do cen rynkowych mogłoby dać 693 miliardy dolarów, które można by przeznaczyć na Bitcoina.
- Fundusz Stabilizacji Walutowej – Skarb USA posiada 49,7 miliarda dolarów, które mogłyby posłużyć do zakupów BTC.
Co na to poszczególne stany?
Pomysł rezerwy bitcoinowej zyskuje popularność nie tylko na poziomie federalnym. 18 amerykańskich stanów, w tym Teksas, Illinois i Floryda, już rozważa stworzenie własnych rezerw BTC.
Co oznaczałoby to dla ceny? Tak gigantyczne zakupy BTC przez państwo mogłyby wystrzelić jego cenę w kosmos. Nie tylko zwiększyłoby to popyt, ale także ostatecznie ugruntowało Bitcoina jako pełnoprawny aktywo rezerwowe obok złota. To z kolei mogłoby otworzyć drzwi dla większej adopcji kryptowalut w tradycyjnych finansach.