Bitcoin ponownie znalazł się w centrum uwagi, bo ostatnie spadki wywołały falę pytań o to, czy rynek wszedł już w nową fazę bessy. Kurs zanurkował po wielu tygodniach powyżej 100 tys. dolarów, a duzi inwestorzy zaczęli masowo przesuwać BTC na giełdy. To wywołało silne obawy, że presja sprzedażowa rośnie. Analitycy widzą coraz więcej sygnałów ostrzegawczych, jednak nie wszyscy są przekonani, że to koniec hossy.
Bitcoin pod presją: spadki i ruchy wielorybów niepokoją rynek
Ostatnie tygodnie przyniosły wyraźny zwrot na wykresie bitcoina. Po miesiącach stabilizacji powyżej 100 tys. dolarów kurs runął w dół i oddał większość tegorocznych zysków. Wieloryby przesunęły miliardy dolarów w BTC na giełdy, co zwykle oznacza przygotowania do sprzedaży.
To zachowanie dużych portfeli zwiększa nerwowość, ponieważ to właśnie one określają krótkoterminowe trendy. W dodatku narasta obawa, że presja podaży będzie rosła w kolejnych dniach. Niektórzy analitycy twierdzą nawet, że rynek już wszedł w strukturalną słabość.
Wskaźniki nastrojów też nie wyglądają najlepiej. Crypto Fear & Greed Index spadł do poziomu 10, co odpowiada ekstremalnej panice. Takiego wyniku nie widzieliśmy od marca 2025 roku. Z kolei kluczowe poziomy wsparcia zostały przebite, co tylko pogłębia niepewność.
Eksperci biją na alarm, ale nie wszyscy mówią o bessie
Titan of Crypto, jeden z najbardziej rozpoznawalnych analityków, ocenia szansę na rozpoczęcie bessy na 80%. Zwraca uwagę na RSI, które przypomina układ znany z rynków tuż przed dużymi spadkami. Jego zdaniem tydzień kończący się 24 listopada może dostarczyć ostatecznego potwierdzenia.
Jednak inni specjaliści tonują emocje. Wskazują na dane z Coinglass, gdzie Bull Market Peak Indicators wynoszą zaledwie 46%. To sugeruje, że rynek nie osiągnął jeszcze poziomu typowego dla końcówki hossy. Niektóre sygnały nie potwierdzają więc pełnej zmiany trendu.
Inwestorzy szukają pewnych elementów, które mogłyby wskazywać kierunek. Jednym z nich jest RSI, które zaczęło się nieznacznie odbijać. Ten ruch może świadczyć o próbie budowania lokalnego dna, co pasuje do korekty, a nie do długotrwałej bessy.
Kluczowe tygodnie przed nami: rynek czeka na potwierdzenie trendu
Rynek znajduje się dziś w stanie wyjątkowej niepewności. Wiele elementów wskazuje na możliwość rozpoczęcia bessy, jednak pełnej zgodności nie ma. Najbliższe tygodnie będą więc decydujące dla dalszego trendu bitcoina.
Jeśli techniczne sygnały słabości się utrzymają, a sprzedaż wielorybów przyspieszy, inwestorzy mogą zobaczyć oficjalne wejście w rynek niedźwiedzia. Spadki mogą wtedy zyskać dodatkową dynamikę. Z kolei stabilizacja kursu otworzy drogę do odbicia i powrotu do wzrostów.
Inwestorzy powinni więc śledzić zamknięcia świec tygodniowych, poziomy RSI i przepływy na giełdach. To właśnie te elementy zadecydują, czy Bitcoin stoi u progu głębokiej bessy, czy przechodzi tylko korektę w ramach trwającej hossy.