Inwestorzy na rynku kryptowalut niecierpliwie wypatrują kolejnego sezonu na altcoiny. Jednak według analityka Stockmoney Lizards, ten moment wciąż nie nadszedł. Dominacja Bitcoina nadal utrzymuje się na zbyt wysokim poziomie. Czy to oznacza, że na hossę wśród altcoinów trzeba będzie jeszcze poczekać?
Bitcoin wciąż trzyma rynek w garści
Stockmoney Lizards ostrzega, że altseason wcale się nie zbliża. W swoim poście na platformie X wskazuje, że dominacja Bitcoina nadal wynosi ponad 65%. To poziom, który historycznie hamuje rozwój altcoinów. Choć w ostatnich dniach dominacja spadła o 2%, to jego zdaniem to zbyt mało, by mówić o przełomie.
Przypomina, że w przeszłości – w latach 2017 i 2021 – dominacja BTC spadała nawet poniżej 40%. Dopiero wtedy altcoiny zyskiwały przestrzeń do dynamicznych wzrostów. Obecnie jednak większość kapitału nadal płynie do Bitcoina, a nie do takich projektów jak Solana, Dogecoin czy Cardano.
„BTC to wciąż miara wszystkiego” – podsumowuje analityk.
Ethereum także nie daje impulsu
Wielu liczyło na to, że to Ethereum stanie się katalizatorem nowego cyklu altcoinów. Niestety, dane wskazują coś odwrotnego. Dominacja ETH spadła do zaledwie 8% – najniższego poziomu od 2020 roku. To wtedy, tuż po pandemii, ETH jeszcze potrafił odmienić nastroje rynkowe.
Dziś jednak sytuacja wygląda inaczej. ETH traci udział w rynku, a inwestorzy nie widzą w nim obecnie siły napędowej. Brakuje wyraźnego sygnału, który mógłby zmienić dynamikę. To z kolei opóźnia rozpoczęcie prawdziwego altsezonu.
Nawet jeśli ETH miałby odbić, potrzebna jest jeszcze zmiana sentymentu i większa gotowość inwestorów do ryzyka.
Czy nadzieja wciąż żyje?
Pomimo chłodnych analiz, pojawiają się delikatne sygnały nadziei. Analitycy zauważają, że dominacja altcoinów (bez ETH) spadła do poziomu 26%. Co ciekawe, podobne wartości odnotowano także w 2021 roku – tuż przed rozpoczęciem altsezonowej euforii.
To sugeruje, że fundamenty do zmiany już się tworzą, choć nie są jeszcze gotowe do wybuchu. Altseason nadejdzie, ale nie dziś, nie jutro – może dopiero za kilka miesięcy. Do tego czasu Bitcoin pozostanie dominującą siłą.
Jak pisze Stockmoney Lizards: „Czas jeszcze nadejdzie”. Wystarczy uzbroić się w cierpliwość i obserwować rynek. Bo kiedy dominacja BTC zacznie słabnąć, altcoiny z pewnością wykorzystają swoją szansę.