Początek października, w społeczności kryptowalut określanego mianem „Uptober”, przynosi natychmiastowe i silne wzrosty na rynku. Bitcoin przebił poziom 116 000 USD, a kurs Ethereum również dynamicznie pnie się w górę, co przekłada się na euforyczne nastroje inwestorów i potężne skoki wycen akcji spółek związanych z kryptowalutami jeszcze przed otwarciem rynków w USA.
Bitcoin przebił 116 000 USD, osiągając w ciągu ostatnich 24 godzin szczyt na poziomie 116 600 USD – co oznacza wzrost o 2 proc. Obecnie jego cena to 114 000 USD.
Równolegle Ethereum zyskało niemal 4 proc., notując kurs na poziomie 4287 USD.
Bitcoin i Etheeumr świętują „Uptober”
Co ciekawe, ten rajd ma miejsce na tle niepewności makroekonomicznej, w tym groźby zamknięcia rządu w USA oraz rekordowych cen złota, które oscylują w okolicach 3900 USD. Historycznie rzecz biorąc, październik jest dla Bitcoina jednym z najlepszych miesięcy w roku – w ciągu ostatniej dekady tylko w 2014 i 2018 roku odnotowano spadki. Średnio, w tym miesiącu BTC generował dwucyfrowe zyski, co potwierdza historyczną wagę „Uptober” jako zjawiska sezonowego.
Hossa na rynku kryptowalut natychmiast przełożyła się na wyceny spółek z sektora, notowanych na giełdach w USA, co zwiastuje silne otwarcie amerykańskiej sesji. Największym zwycięzcą jest Strive (ASST), którego akcje poszybowały o 25 proc. do 3,15 USD. MicroStrategy (MSTR), często postrzegane jako lewarowana ekspozycja na Bitcoina ze względu na gigantyczne rezerwy BTC, odnotowuje ponad 2 proc. wzrost, osiągając cenę 328 USD za akcję. Spółka wydobywcza Bitfarms (BITF) zyskuje 3 proc.(2,91 USD), a Kindly MD (NAKA) – 7 proc..
Wzrosty te sugerują, że inwestorzy instytucjonalni aktywnie pozycjonują się na kryptowalutową hossę w czwartym kwartale, a obecny rajd nie jest już napędzany wyłącznie przez inwestorów detalicznych, ale przez solidne przepływy kapitału instytucjonalnego.
To dopiero początek. Co dalej z ceną?
Wielu analityków i traderów z platformy X z optymizmem odnosi się do obecnej sytuacji. Analityk Michaël van de Poppe sugeruje, że niedawne cofnięcie kursów może być „ostatnią pauzą przed decydującym wybiciem” i okazją do „kupowania spadków”, co może zwiastować nowe historyczne maksima.
Z kolei Scott Melker, gospodarz podcastu „The Wolf Of All Streets”, konsekwentnie utrzymuje bycze nastroje, wskazując na to, że Bitcoin w obecnym cyklu zmierza do „siedmiu cyfr” (miliony dolarów). Natomiast Willy Woo, czołowy analityk on-chain, zwraca uwagę na fundamentalne zmiany na rynku, w tym wpływ funduszy ETF i instytucjonalnych nabywców, którzy wygładzają przepływy kapitału i jednocześnie zmniejszają skrajną zmienność. Ekspert ten wierzy, że w długim terminie Bitcoin jest idealnym aktywem na nadchodzące tysiąclecie, a jego realny cel cenowy znajduje się w okolicach 700 000 USD, o ile BTC przejmie około 3% globalnych aktywów.
Obecny „Uptober” wydaje się być napędzany nie tylko przez sezonowość, ale także przez skumulowane czynniki fundamentalne: silne napływy do funduszy ETF, akumulację przez „wieloryby” oraz malejące rezerwy BTC na giełdach. Wszystko to sugeruje, że rynek może być na dobrej drodze do przełamania kolejnych, historycznych barier cenowych w nadchodzących miesiącach.