Coinbase, największa giełda kryptowalut w Stanach Zjednoczonych, ogłosiła uruchomienie indeksu Coin50, kryptowalutowego odpowiednika S&P 500.
Indeks ten ma na celu dostarczenie inwestorom narzędzia, które umożliwia śledzenie ogólnych trendów rynku kryptowalut poprzez monitorowanie wyników 50 największych kryptowalut, ważonych według kapitalizacji rynkowej.
Coinbase i jego zamierzenia
Jak poinformował Greg Tusar, szef produktów instytucjonalnych w Coinbase, Coin50 ma pełnić funkcję swoistego odniesienia, stanowiąc miernik kondycji szerokiego spektrum aktywów kryptograficznych. Analityk podkreślił, że choć obecnie to Bitcoin jest często używany jako główny wskaźnik rynku kryptowalut, znacznie ogranicza on szeroką, rynkową perspektywę.
Pozostaje pytanie, czy Coin50 ma szansę stać się narzędziem, które będzie skutecznie odzwierciedlać zróżnicowany krajobraz kryptowalut. Przede wszystkim należy zwrócić uwagę, że został on zaprojektowany jako indeks o zasięgu globalnym, choć jest dostępny wyłącznie dla kwalifikujących się inwestorów spoza Stanów Zjednoczonych. Wynika to z jego konstrukcji jako tzw. wieczystej przyszłości, czyli rodzaju kontraktu pochodnego bez daty wygaśnięcia, co ogranicza jego dostępność na rynku amerykańskim. W opinii Tusara Coin50 pomoże inwestorom dostrzec całościowy obraz rynku kryptowalut, zamiast polegać jedynie na Bitcoinie, który może nie zawsze odzwierciedlać różnorodność aktywów i trendów w kryptogospodarce. Szef produktów instytucjnalnych w Coinbase przewiduje, że z czasem znaczenie Bitcoina jako głównego wskaźnika rynku może maleć, co stworzy jeszcze większe zapotrzebowanie na takie narzędzie jak Coin50.
Wiadomo już, że indeks będzie rebalansowany kwartalnie – tak, aby odzwierciedlać zmiany w udziale rynkowym poszczególnych kryptowalut. Obecny rozkład uwzględnia 50 proc. wagi dla Bitcoina, 28 proc. dla Ethereum, 6 proc. dla Solany, 3 proc. dla XRP, 2 proc. dla Dogecoina, a pozostałe 11 proc. obejmuje 45 innych tokenów. uwaga – proces kwalifikacji aktywów do indeksu jest niezwykle rygorystyczny – aktywa muszą spełniać kryteria dotyczące ekonomii tokenów, architektury blockchain oraz bezpieczeństwa.
Jak informują pomysłodawcy, Coin50 został opracowany we współpracy z Coinbase Asset Management i Market Vector Indexes. Indeks opiera się na trzech latach doświadczeń Coinbase wynikających z procesu tworzenia Core Coinbase Indices – jest to zestaw wskaźników, które monitorują wydajność różnych segmentów rynku kryptowalut. Indeksy te obejmują grupy kryptowalut wybrane na podstawie takich kryteriów jak kapitalizacja rynkowa, popularność czy poziom aktywności sieciowej. Ponadto Coinbase zamierza umożliwić inwestorom dostęp do kontraktów futures opartych na Coin50, dostępnych na giełdzie Coinbase International Exchange oraz platformie Coinbase Advanced. Kontrakty te, z dźwignią do 20x, są przeznaczone dla wykwalifikowanych inwestorów instytucjonalnych i detalicznych spoza USA, Wielkiej Brytanii i Kanady.
Plany są ambitne
Coinbase nigdy nie ukrywało swoich dalekosiężnych planów ekspansji – i tak też jest tym razem. Firma od dłuższego czasu dąży do stworzenia zaawansowanych narzędzi, umożliwiających inwestorom monitorowanie kondycji kryptogospodarki i oceny wyników ich portfeli w porównaniu do rynku. Dodajmy, że w tradycyjnych finansach indeksy, takie jak S&P 500, od dawna służą jako podstawowy punkt odniesienia, umożliwiając inwestorom łatwiejsze zarządzanie portfelem i ocenę jego wyników na tle rynku. Kryptowaluty, rozwijając się jako klasa aktywów, są gotowe na podobne rozwiązania. Ale czy Coin50 stanie się krokiem w kierunku spełnienia tej potrzeby? O tym przekonamy się już niebawem.