Co jeśli kupiłbyś BTC w 2010 roku? I tak nie byłbyś milionerem

Marzenie o zostaniu milionerem dzięki Bitcoinowi działa na wyobraźnię od lat. Wystarczy wyobrazić sobie podróż w czasie do 2010 roku, kiedy jedna moneta kosztowała ułamek centa. Teoretycznie wystarczyłoby kilka dolarów, aby dziś posiadać fortunę wartą miliony. Jednak historia pokazuje, że droga do takiego majątku wcale nie była łatwa. W rzeczywistości niewielu ludzi zdołało utrzymać swoje bitcoiny przez tak długi czas.

Przetrwanie rollercoastera cenowego

W 2010 roku za dolara można było kupić około 333 BTC. Już rok później kurs skoczył do 30 dolarów, lecz równie szybko spadł. Wartość początkowego zakupu spadła wtedy do zaledwie kilkuset dolarów. Wiele osób pod wpływem paniki sprzedało swoje monety, tracąc szansę na ogromne zyski.

Kolejna bańka w 2013 roku wyniosła Bitcoina do 266 dolarów. Wartość takiego pakietu sięgała wtedy niemal 90 tysięcy. Późniejszy spadek do 16 tysięcy sprawił jednak, że wielu inwestorów zwątpiło. Jeszcze w tym samym roku cena skoczyła do tysiąca dolarów, a posiadacze, którzy wytrzymali, mieli już w ręku setki tysięcy.

Następne lata przyniosły kolejne fale euforii i rozczarowania. W 2017 roku Bitcoin osiągnął 20 tysięcy, a kilka miesięcy później spadł pięciokrotnie. Podobny scenariusz powtórzył się w 2021 roku, gdy rekord 69 tysięcy zamienił się w spadek do niecałych 20 tysięcy. Utrzymanie pozycji przez takie turbulencje wymagało żelaznych nerwów.

Pułapki i zagrożenia dla posiadaczy

Nie tylko wahania cen zniechęcały inwestorów. Upadek giełdy Mt. Gox w 2014 roku splądrował majątek tysięcy osób. Zniknęło wtedy ponad 650 tysięcy bitcoinów. W kolejnych latach głośne były również ataki hakerskie, jak ten na Bitfinex w 2016 roku, gdzie skradziono 119 tysięcy monet.

Bitcoin kojarzono też z przestępczością. Zamknięcie Silk Road przez FBI w 2013 roku umocniło opinię, że kryptowaluty to narzędzie dla nielegalnych transakcji. Dodatkowo kolejne zakazy z Chin wielokrotnie destabilizowały rynek, budząc strach o przyszłość całego ekosystemu.

Nawet jeśli ktoś trzymał swoje monety poza giełdą, ryzykował ich utratę. Szacuje się, że na zawsze utracono od 2,3 do 3,7 miliona bitcoinów. Ginęły klucze prywatne, ludzie wyrzucali do śmieci laptopy lub po prostu, zapominali do nich haseł. Najbardziej znanym przykładem jest James Howells z Walii, który wyrzucił dysk twardy z 8 tysiącami BTC i do dziś próbuje go odzyskać.

Rzeczywistość Bitcoinowych milionerów

Mimo historii o magicznych fortunach, prawdziwe przypadki są nieliczne. Kristoffer Koch kupił 5 tysięcy BTC w 2009 roku za 26 dolarów. Część sprzedał, aby kupić mieszkanie, a resztę trzymał przez lata. Z kolei Stefan Thomas stracił dostęp do 7 tysięcy bitcoinów, zapominając hasła do portfela.

Najbardziej znani są jednak inwestorzy, którzy postawili duże sumy. Bliźniacy Winklevoss kupili 70 tysięcy BTC w 2013 roku, inwestując 11 milionów dolarów. Chiński inwestor Li Xiaolai zgromadził ponad 100 tysięcy monet, kupując je masowo, a nie przypadkiem.

W praktyce fortuny nie powstały z drobnych zakupów za kieszonkowe pieniądze. Powstały dzięki dużym inwestycjom, konsekwencji i wyjątkowo mocnej psychice. Często kluczowa była także odpowiednia strategia przechowywania aktywów, aby nie stracić ich w wyniku włamań czy błędów.

Dlaczego krypto milioner z 2010 roku to mit?

Mit podróży w czasie i łatwego zysku jest kuszący, lecz daleki od prawdy. Historia pokazuje, że bycie milionerem z Bitcoina wymagało nie tylko szczęścia, lecz także determinacji i wiedzy. Większość ludzi sprzedała swoje monety zbyt wcześnie albo straciła je w wyniku błędów.

Zysk był możliwy, lecz dostępny tylko dla tych, którzy potrafili wytrzymać dekadę niepewności. Dziś Bitcoin wciąż przyciąga nowych inwestorów, ale scenariusz prostego zakupu i zapomnienia o nim jest praktycznie niemożliwy do powtórzenia.

Prawda jest taka, że milionerzy z Bitcoina to nie bajka, ale rzadkość. Ich sukces nie wynikał wyłącznie z przypadku, ale z odwagi, wytrwałości i odpowiedniego podejścia do ryzyka. Dlatego historia Bitcoina to nie tylko oś czasu cen, lecz także opowieść o ludziach, którzy mieli odwagę i cierpliwość wytrwać tam, gdzie większość poddała się w panice.