W czwartek Bitcoin przekroczył na chwilę 68 tys. i był w pewnym momencie już tylko 9% od ATH. Tego samego dnia napłynęły pozytywne dane dotyczące amerykańskiej gospodarki. Z drugiej strony pojawiły się niepokojące doniesienia z Bliskiego Wschodu. Jest wiele czynników, które mogą mieć znaczenie w najbliższym czasie, ale ogólnie eksperci pozostają optymistyczni. Oto poziomy, jakie zdaniem analityków może osiągnąć BTC przed końcem roku.
Bitcoin przebudził się i zmierza po nowe ATH?
Po fatalnym początku października Bitcoin wreszcie zaczął realnie zyskiwać na wartości. W momencie pisania tekstu kryptowaluta w ujęciu tygodniowym zyskuje na wartości 10,58%. Dlatego analitycy i społeczność ponownie uwierzyła w nowy rajd i zdobycie kolejnych szczytów.
Popularny analityk, działający pod pseudonimem TradingShot, ocenił, że Bitcoin powtarza obecnie ruchy, które obserwowaliśmy w październiku 2023 r. i w marcu 2024 r., gdy notował duże wzrosty. Oba cykle pojawiły się w formacji trójkąta i osiągały najniższy poziom w odwróconej formacji głowy i ramion (IH&S), co stanowi silny sygnał odwrócenia, który często poprzedza ruchy zwyżkowe. Ponadto dołek miał miejsce w czasie, gdy pojawiła się formacja Krzyża Śmierci, gdzie 50-dniowa średnia krocząca (MA50) przecięła się poniżej 200-dniowej średniej kroczącej (MA200), sygnalizując koniec trendu niedźwiedziego. Zdaniem eksperta Bitcoin „w ostatnich dniach nabrał tempa i przebił szczyt Trójkąta. Na tej podstawie uważamy, że kwota 88 000 dolarów do grudnia jest bardzo prawdopodobna.”
Jeśli historia się powtórzy, Bitcoin może odnotować gwałtowny wzrost w kierunku poziomów, które wskazał TradingShot. Jednak do tego czas decydujące mogą okazać się czynniki zewnętrzne takie jak, chociażby wybory w USA lub sytuacja na Bliskim Wschodzie. Po tym jak izraelskie wojsko zabiło lidera Hamasu Jahję Sinwara można się spodziewać odpowiedzi na tę akcję.
70 tys. dolarów już za chwilę?
Aktualnie Bitcoin zmaga się z poziomem 68 tys. dolarów. Przebicie tego poziomu może utorować drogę do 70 tys. dolarów. To, co może w najbliższym czasie pomóc przesunąć się w tym kierunku to, chociażby wybory w USA. Eksperci nie są tu zgodnie. Część z nich ocenia, że niezależnie od tego kto wygra, Bitcoin i tak osiągnie nowe ATH do końca roku. Znacznie mogą mieć też ewentualne kolejne obniżki stóp procentowych. Choć tutaj spraw jest bardziej złożona. Brak obniżek może zostać odebrany jako negatywny sygnał dla rynku kryptowalut. Z kolei obniżki zgodne z prognozami, czyli 0,25 punktów bazowych, raczej nie będą silnym impulsem do wzrostu.
Podekscytowanie wokół Bitcoina rośnie. Popularny trader i analityk TheKingfisher napisał na X, że jesteśmy bardzo blisko kolejnego znaczącego kroku. Jednak powinniśmy też przygotować się na ewentualne potknięcie. Jak wskazał ekspert: „Po stronie byków pozostaje tylko jeden znaczący „toksyczny” poziom na rok 2024 na poziomie 71,3 tys., co daje zakres handlu od 60,2 tys. do 71,3 tys. Istnieje potencjał do kolejnego ruchu w kierunku 73 tys., ale może to doprowadzić do kolejnej korekty w kierunku 60 tys. i ponownego osłabienia rynku.”