Ten tydzień dla fanów Ripple to była prawdziwa karuzela. Jeszcze we wtorek zapanowała radość na wieść o tym, że Bitwise złożył wniosek o dopuszczenie funduszu spotowego XRP ETF. Świętowanie nie trwało długo. Następnego dnia wypłynęła informacja o tym, że SEC rzutem na taśmę złożył apelację do sierpniowego wyroku sądu, który miał zakończył batalię prawną trwającą od 2020 roku. Po tej wiadomości token wpadł w trend spadkowy. Na odwołanie zareagował już CEO Ripple Brad Garlinghouse oraz główny prawnik firmy Stuart Alderoty. Ile jeszcze potrwa spór i jaki los czeka kryptowalutę?
Jest reakcja Ripple na apelację SEC do wyroku sądu
A miało być tak pięknie. Wydawało się, że sądowa drama pomiędzy Ripple a SEC, trwająca od 2020 roku, wreszcie dobiegła końca. Eksperci przypuszczali, że skoro za pasem mamy wybory, to SEC nie będzie chciała zaszkodzić kandydatce Demokratów. Tymczasem instytucja, której przewodniczy Gary Gensler uśpiła naszą czujność i niemalże w ostatniej chwili złożyła odwołanie od wyroku, który delikatnie mówiąc, nie był korzystny dla SEC.
Do tego wydarzenia odniósł się już CEO Ripple na swoim X. Brad Garlinghouse w ostatnim poście na portalu ocenił ruch SEC jako nieracjonalny: „Gdyby Gensler i SEC postępowali racjonalnie, już dawno odeszliby od tej sprawy. Z pewnością nie chroniło to inwestorów, a zamiast tego zaszkodziło wiarygodności i reputacji SEC. Jakimś cudem nadal nie zrozumieli przesłania: przegrali we wszystkim, co się liczy. Ripple, przemysł kryptograficzny i rządy prawa już zwyciężyły”.
Dalej Garlinghouse zauważa, że pomimo odwołania SEC status XRP pozostaje niezmieniony: „status XRP jako spółki niezabezpieczającej jest obecnie obowiązującym prawem – i nie zmienia się to nawet w obliczu tego błędnego – i irytującego – odwołania”. Na koniec Garlinghouse dodaje również, że Ripple będzie walczyć tak długo, jak będzie to konieczne.
Odwołanie SEC od wyroku skomentował również Stuart Alderoty, który jest głównym prawnikiem firmy. W swoim wpisie na X Alderoty ocenił, że: „Decyzja SEC o złożeniu apelacji jest rozczarowująca, ale nie zaskakująca. To tylko przedłuża to, co już jest całkowitym wstydem dla agencji’.
Co dalej z tokenem XRP?
Wtorek XRP rozpoczął na poziomie 0,60 dolara. Informacja o tym, że SEC złożyła apelacje o wyroku sądu, spowodowała gwałtowny spadek tokena do poziomu 0,52 dolara. W momencie pisania tekstu kryptowalut dalej utrzymuje ten poziom i niewiele wskazuje na to, że szybko odrobi straty.
Mimo zaobserwowanych spadków analityk kryptowalut o pseudonimie Dark Defender ocenia, że apelacja SEC nie wpłynie na cenę XRP w dłuższej perspektywie. Według eksperta jest to „oczywisty błąd, który oddzieli 1% od całej populacji o złym nastawieniu”. Dark Defender zakłada, że niebawem zobaczymy odbicie do poziomu 0,6655 USD.
Z kolei zaawansowane algorytmy sztucznej inteligencji, z których korzysta platforma
PricePredictions szacuje, że w październiku Ripple (XRP) będzie dalej spadać, na koniec miesiąca cena tokena wyniesie 0,488745 dolara. To oznaczałoby spadek o prawie 7% w stosunku do aktualnej wyceny. Do przygotowania symulacji AI wykorzystała m.in. wskaźnik siły względnej (RSI), wstęgi Bollingera (BB), dywergencje średniej ruchomej (MACD)