Cena Bitcoina po wielkanocnej odwilży rośnie (na moment powstawania tekstu) aż o 5%, ponownie wywołując falę entuzjazmu na całym rynku. Nadal jednak nie przebiliśmy magicznego poziomu 30 000 USD za BTC który stanowi jednocześnie długoterminowy opór. Analitycy rynku zwracają natomiast uwagę na kolejny byczy wskaźnik, który historycznie sygnalizował początek nowej hossy. Ich werdykt to: „Kupuj”.
Cena Bitcoina rośnie, ale może wkrótce eksplodować
Dziewięćdziesięciodniowy wskaźnik Bitcoin’s Average Spent Output Lifespan Ratio (aSOPR, 90d) wzrósł powyżej poziomu 1, co wskazuje na bycze nastroje na rynku i potencjał do gwałtownej aprecjacji najstarszej kryptowaluty. Historycznie indykator aSOPR dobrze prognozował trendy rynkowe, sygnalizując mocne zyski podczas najbliższej fali wzrostowej.
aSOPR to zmodyfikowany wskaźnik SOPR z którego usunięto niepotrzebny szum w postaci jednogodzinnych interwałów. Każdy z nich mierzy natomiast to, czy w danym okresie sprzedawane kryptowaluty były sprzedawane średnio z zyskiem czy średnio ze stratą.
W przeszłości aSORP (90d) zapewnił kilka imponujących wyników. Na przykład w 2015, 2019 i 2020 roku doprowadził do ogromnych zysków w wysokości odpowiednio 6 110%, 150% i 579%. Wyniki te pokazują przydatność indykatora aSORP w prognozowaniu trendów rynkowych.
Zobacz też: Atak hakerski na protokół SushiSwap! Natychmiast zabezpieczcie swoje kryptowaluty
Wartość SOPR większa niż 1 oznacza, że monety tego dnia sprzedawane są średnio z zyskiem (cena sprzedaży jest większa niż cena zapłacona).
Wartość SOPR mniejsza niż 1 oznacza, że monety tego dnia sprzedawane są średnio ze stratą (cena sprzedaży jest mniejsza niż cena zapłacona).
SOPR równy dokładnie 1 oznacza, że w tym dniu monety sprzedawane są średnio na granicy opłacalności.
SOPR z tendencją wzrostową oznacza, że realizowane są zyski z możliwością powrotu do płynnego obiegu wcześniej niepłynnej podaży
SOPR z tendencją spadkową oznacza, że realizowane są straty i/lub że zyski nie są realizowane
Warto też jednak przypomnieć powiedzenie starych wyjadaczy giełdowych, które mówi, że „historyczne wyniki nie są gwarancją przyszłych zysków„. Wskaźniki bowiem mają tendencję do prognozowania przyszłości, aż…nagle przestają.
Może Cię zainteresować: