Cena Bitcoina i złota spadła po danych z USA. Fed już ostrzy szpony. Co się stało?

Publikowane dziś wstępne dane S&P PMI ze Stanów Zjednoczonych za maj okazały się znacznie mocniejsze, niż powszechnie oczekiwano. Teoretycznie nie powinno to być powodem strachu na rynkach, ale teorię zostawmy na bok. Zarówno PMI usług, przemysłu jak i wskaźnik zbiorczy zaskoczyły w górę.

  • Podobnie wnioski o zasiłek dla bezrobotnych Amerykanów wyniosły zdecydowanie mniej, niż oczekiwano. Dane 'oddaliły’ obawy o recesję, ale napędziły Wall Street 'stracha’ związanego z jastrzębią pozą bankierów centralnych. Teraz Jerome Powell i jego koledzy z Rezerwy Federalnej otrzymali kolejne argumenty, za wstrzymanie wszelkich 'gołębich’ komentarzy.
  • Dyskusja dotycząca neutralnej stopy procentowej prawdopodobnie rozgorzeje na nowo. Już wcześniej niektórzy członkowie Fed spekulowali, że de facto może ona być znacznie wyższa, niż pierwotnie zakładano. To oznaczałoby, że obecny poziom 'restrykcyjnej’ polityki Fed może być … Niewystarczający, by doprowadzić inflację do 2% celu.
  • Kryptowaluty, złoto i akcje notowane na giełdach odnotowały wyraźnie spadkową reakcję na odczyty. Rynek widzi pierwsze cięcia stóp Fed dopiero w grudniu. To wiele, długich miesiecy, w trakcie których niektórzy mogą zacząć spekulować, że 'przeciągnięty’ cykl Fed może spowodować w gospodarce wyższe, długoterminowe szkody. W skrócie – im dłużej Fed utrzymuje stopy, tym wyższy będzie odłożony w czasie 'koszt’ tej polityki.

Rynek kryptowalut czeka dziś na decyzję SEC w sprawie spotowych funduszy ETF na Ethereum. Prawdopodobnie agencja Genslera zdecyduje w tej sprawie po zamknięciu rynku w USA, w godzinach popołudniowych, amerykańskiego czasu (tak było, w przypadku spotowych ETF-ów na BTC, dopuszczonych 11 stycznia, tego roku).

Wstępne odczyty S&P PMI ze Stanów Zjednoczonych wskazały na istotną poprawę w maju. Źródło: S&P Global

Dobrze znaczy źle?

Wcześniej uważano za 'pewny’ listopad. Traderzy wycofali także zakłady SOFR sugerujące cięcia stóp wczesną jesienią. Publikowane dziś PMI Composite wyniosło 54.4 wobec 51.1 oczekiwanego odczytu i 51.3 poprzednio. Rynek więc oczekiwał spadku, a dostał wzrost 'jak z katapulty’. PMI usług wzrosło do 54.8, gdzie także oczekiwano spadku do 51.2, przy 51.3 w odczycie kwietniowym. Nawet PMI przemysłu wypadło solidniej, niż się spodziewano sygnalizując niemal 51 wobec 50 prognoz. Perspektywa luzowania polityki po drugiej stronie Atlantyku oddaliła się, a Rezerwa Federalna może znów przyjąć jastrzębie stanowisko.

Wraz z otwartymi drzwiami do kolejnych 'jastrzębich’ komentarzy i (być może) nawracającej dyskusji o podwyżce stóp w tym roku, rynki zaczęły już zmieniać pozycjonowanie. Aktywa powszechnie uznane za ryzykowne lub pro-cykliczne tanieją. Spada też cena złota i srebra; metali szlachetnych historycznie odwrotnie skorelowanych z indeksem dolara amerykańskiego. Wskaźnik PMI Composite wzrósł dziś do poziomów niewidzianych od 25 miesięcy. To jednak nie jedyna 'bolączka’ globalnych inwestorów. W Cieśninie Tajwańskiej trwają manewery wojskowe chińskiej armii. Wczoraj regulatorzy z Państwa Środka podjęli kolejne, poważne kroki wymierzone w amerykański kompleks wojenno-przemysłowy.

Komentarze (0)
Dodaj komentarz