Grudzień nie układa się, póki co po myśli posiadaczy kryptowalut. Po niezwykle udanym listopadzie dla całego rynku kryptowaluty zaliczają już drugą korektę w ciągu niespełna dwóch tygodni. Krach nie oszczędza nikogo, ale dla niektórych jest wyjątkowo dotkliwy. W tej grupie znajduje się Cardano, który spadł poniżej psychologicznej bariery jednego dolara i nie może wrócić do tego poziomu 19 grudnia. Eksperci próbują odpowiedzieć na pytanie, czy ADA wróci jeszcze do hossy. Jeden z nich dostrzegł, że token powtarza schemat, który ostatni raz obserwowano w 2020 roku. Co się wtedy wydarzyło?
Cardano powtarza schemat, który może go zaprowadzić do 6 dolarów
Od kwietnia 2022 roku Cadrano nie potrafił wspiąć się powyżej jednego dolara. Ta sztuka udała się w końcu w listopadzie. Rynek kryptowalut zareagował entuzjazmem na zwycięstwo Donalda Trumpa w wyborach. Na fali optymizmu skorzystała również ADA. Jednak obecnie token znajduje się w dołki po tym, jak 19 grudnia utracił poziom jednego dolara.
W chwili pisania tekstu Cardano kosztuje 0,86 dolara i w ciągu ostatnich 24 godzin token stracił prawie 5%. W ciągu ostatniego tygodnia kryptowaluta straciła na wartości blisko 20%. Z kolei w ujęciu miesięcznym utrzymuje skromny niespełna 5% wzrost. Kluczowe pytanie dla posiadaczy ADA dotyczy tego, czy altcoin ma szansę wrócić silniejszy po korekcie.
Z dobrymi wieściami przychodzi Ali Martinez. Popularny analityk rynku kryptowalut w swoim poście na X z 22 grudnia wlał nadzieję w serca fanów Cardano. W jednej z ostatnich analiz przedstawionych na portalu Martinez napisał: „Cardano $ADA podąża według niesamowicie podobnego schematu do poprzedniego cyklu. W 2020 r. pierwsza poważna korekta po rozpoczęciu hossy miała miejsce dokładnie w tym samym czasie, co korekta, której doświadczamy dzisiaj”.
Co dokładnie oznacza ewentualne powtórzenie schematu z przeszłości? Jak napisał Ali Martinez, następny celem jest 6 dolarów.
ADA nad przepaścią?
W przypadku takich tokenów jak Bitcoin, Ethereum i Solana rynek jest pewny, że po korekcie te monety wrócą i to dużo silniejsze. Giganci tacy jak Bitwise i VanEck opublikowali swoje prognozy rynkowe na 2025 rok. Wynika z nich, że to właśnie trzy wspomniane kryptowaluty zdominują rynek. W tej grupie nie są wymieniane tokeny z dalszych miejsc, czy nawet XRP, który ostatnio był przez chwile nawet w TOP 3. Dlatego los Cardano i innych mniejszych projektów nie jest tak pewny i pozostają pewne obawy o jego przyszłość.
Warto wspomnieć w tym miejscu o prognozie portalu CoinGape, który na początku grudnia rozważając możliwe scenariusze zdarzeń dla ADA, wskazał kluczowe poziomy do obserwacji. Portal ocenił, że spadek poniżej obszaru 1,11 – 1,21 dolara nie oznacza, że hossa dla tokena się kończy. W takim wypadku powrót do wzrostów wciąż jest możliwy. Jednak spadek poniżej 0,644 dolara może sygnalizować koniec trendu wzrostowego dla Cardano.