BTC ETF od BlackRock notuje rekord, ale gigant po cichu wykonuje groźny ruch. Początek ewakuacji?

Chyba nikt nie spodziewał się, że ostatni kwartał roku, który uchodzi za byczy okres dla kryptowalut, przyniesie takie straty. Bitcoin doświadcza największego kryzysu od czerwca 2022 roku. Kurs momentami oscyluje już wokół 80 tys. Od 6 października BTC stracił na wartości około 40 tys. dolarów. Eksperci i posiadacze cyfrowych tokenów są zdezorientowani i zastanawiają, jaka strategia będzie teraz najlepsza. Tradycyjnie spoglądają na ruchy dużych graczy i instytucji, takich jak BlackRock. Jednak aktywność tego giganta w ostatnim czasie daje więcej znaków zapytania niż odpowiedzi.

BlackRock notuje rekordowe obroty na BTC ETF. Eksperci pełni nadziei

Rynek kryptowalut znajduje się w głębokim kryzysie. W niewiele ponad miesiąc Bitcoin spadł w okolice 80-85 tys. USD i traci od ATH około 40 tys. USD. Kapitał ciągle odpływa, a panika narasta. Eksperci, a przede wszystkim posiadacze kryptowalut, próbują ustalić, co zrobić, by przetrwać ten trudny moment na rynku. Zwykle jednym najlepszych pomysłów jest powtarzanie ruchów instytucji i wielorybów, np. takich jak BlackRock. Jednak aktywność tej instytucji w ostatnim czasie nie są łatwe do rozszyfrowania.

Źródło: X

Najnowsze dane z piątku 21 listopada wykazały, że fundusz spotowy IBIT od BlackRock ustanowił nowy rekord wolumenu obroty. Tego dnia łączny wolumen obrotu amerykańskich ETF-ów spot na Bitcoina osiągnął 11,5 miliarda dolarów, co stanowi najwyższy wynik od momentu wprowadzenia produktów na rynek. Jak ustalił Eric Balchunas z Bloomberg, sam IBIT wygenerował tego dnia 8 miliardów dolarów.

To spowodowało, że IBIT był tego dnia funduszem o największym obrocie w grupie, co tylko podkreśliło jego dominację wśród bitcoinowych ETF-ów. Eksperci oceniają tę aktywność jako bardzo ważny ruch, który daje nadzieję na mocne odbicie. Analitycy sądzą, że to znak, że kupujący uznali spadki cen za okazję do kupna. Obserwatorzy oceniają również, że ta aktywność przyczynia się do płynności i poprawia pozycję produktu na szerszym rynku.

Gigant sprzedaje BTC na Coinbase

Informacja o wysokim zainteresowaniu ETF-ami to dobry znak. Szczególnie po słabym początku tygodnia, gdy IBIT od BlackRock osiągnął największy odpływ kapitału od początku istnienia. Jednak jest coś jeszcze, co studzi optymizm wśród ekspertów i posiadaczy Bitcoina.

Dotychczas gigant instytucjonalny wykorzystywał kryzysy w ostatnich miesiącach na kupowanie kolejnych BTC i ETH. Jednak po krachu z 10 października ta strategia nieco się zmieniła. Gigant wielokrotnie przenosiły tokeny na giełdę Coinbase. Chociaż eksperci oceniali, że to tylko reorganizacja portfela, to kilka razy doszło jednak do sprzedaży. Jak poinformował Finbold, tylko w tym tygodniu BlackRock sprzedał 10 tys. Bitcoinów.

Z kolei Ash Crytpo informował w piątek, że gigant przesłał na Coinbase BTC o wartości 350 mln dolarów oraz ETH o wartości 117 mln dolarów. Takie ruchy wzbudzają niepokój na rynku. Choć wydaje się, że obawy są przesadzone. Gigant wciąż ma w portfelu ponad 788 tys. BTC. Zatem nawet 10 tys., których się ostatnio pozbył, to zaledwie ułamek całego portfela. Z drugiej strony do tej pory firma niemalże wyłącznie akumulowała. Dlatego spekulacje nie słabną.