Ostatnie dni pokazują, jak szybko i drastycznie mogą zmienić się nastroje na rynku. Jeszcze do niedawna wszyscy rozpisywali się o potencjalnej hossie, jaką może wywołać Bitcoin ETF. Dziś, kiedy ETF na BTC stał się faktem, rynek zastanawia się, czy Bitcoin wybroni się przed trendem spadkowym. Chris Burniske, niegdyś pracownik Cathie Wood’s Ark Invest, sądzi, że Bitcoin może spaść nawet do 20 tys. USD. Brzmi fatalnie, ale czy może być aż tak źle?
Bitcoin przed potężną korektą?
Obecny kurs Bitcoina dla wielu jest niezadowalający, biorąc pod uwagę to, co obiecywano przed zatwierdzeniem ETF. Niektórzy sądzą, że to może być dopiero początek bolesnego spadku na dno. Jak ocenił Chris Burniske, partner w firmie venture capital Placeholder i były pracownik w Ark Invest, że Bitcoin jeszcze nie osiągnął ostatniego punktu spadków.
Według Burniske`a Bitcoin spadnie co najmniej do przedziału 30 000–36 000 USD. Co więcej, ekspert powiedział, że nie byłby zaskoczony, gdyby BTC w najgorszym wariancie spadł do poziomu 20 000 USD. Podstawą tej prognozy są bieżące obserwacje rynku, które pokazują niedźwiedzie nastroju wokół Bitcoina. Podobnie jest w przypadku większości altcoinów.
Kilka dnie temu podobny scenariusz przedstawił Arthur Hayes. Były dyrektor generalny giełdy kryptowalut BitMEX, prognozuje, że Bitcoin może spaść do 30 000 dolarów.
Zobacz też: Altcoiny zdominują 2024 rok? Które z nich mogą pozytywnie zaskoczyć?
Jeszcze nic straconego?
Powyższe prognozy są pesymistyczne, ale ich dalsza część może być swego rodzaju światełkiem w tunelu. Obaj eksperci sądzą, że po osiągnięciu dna Bitcoin może rozpocząć drogę w kierunku nowego ATH. Burniske stwierdził, że: Ścieżka do osiągnięcia tego celu będzie niestabilna – należy spodziewać się przeszkód – a jej pokonanie zajmie miesiące. Ponadto dodał, że najlepiej jest uzbroić się w cierpliwość.
Być może nie będzie też tak źle, jak przewidują wspomniani eksperci. „Cointelegraph” zwraca uwagę, że na bieżącą kondycję Bitcoina ma wpływ cała masa różnych czynników. Kluczowe dla rynku są między innymi zjawiska makroekonomiczne związane z polityką finansową Stanów Zjednoczonych i globalnymi trendami.
Na pewne pozytywne sygnały wskazał też ekspert ds. handlu kryptowalutami Michaël van de Poppe. Jak ocenił ekspert, branża największe trudności może mieć już za sobą, dzięki czemu zwiększenie kapitalizacji całego rynku do dawno niewidzianych poziomów jest całkiem realne. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to zdaniem eksperta, rynek kryptowalut może ponownie osiągnąć kapitalizację na poziomie 2 bilionów USD. Ostatni raz taki wynik odnotowano w kwietni 2022 roku.
Zastrzeżenie: Niniejszy artykuł nie stanowi porady inwestycyjnej i ma charakter wyłącznie informacyjny.
Może Cię zainteresować: