Firma BlackRock podjęła pierwszy ważny krok w kierunku wprowadzenia na rynek ETF-u oferującego dochód ze stakingu Ethereum, rejestrując w Delaware fundusz o nazwie iShares Staked Ethereum Trust.
Ten ważny ruch, sygnalizujący intencję wejścia na rynek instrumentów bazujących na oprocentowanym Ethereum, ma miejsce w czasie, gdy emitenci z niecierpliwością oczekują na ostateczne wytyczne ze strony amerykańskiej Komisji Papierów Wartościowych i Giełd w sprawie włączenia stakingu do amerykańskich funduszy typu ETF.
Rejestracja, ta co prawda nie jest jeszcze formalnym wnioskiem na mocy Ustawy o Papierach Wartościowych z 1933 roku, ale wyraźnie wskazuje na przygotowania firmy do ubiegania się o zatwierdzenie produktu generującego zysk z ETH. W ten sposób BlackRock dołącza do wyścigu rozpoczętego kilka tygodni wcześniej przez VanEck, który zarejestrował podobny trust powiązany ze staked ETH za pośrednictwem protokołu Lido.
Rywalizacja o staking
Pierwsza fala spotowych funduszy ETF na Ethereum została uruchomiona w 2024 roku bez funkcji stakingu, ponieważ SEC nakazała emitentom usunięcie tej opcji, argumentując, że niektóre usługi stakingowe mogą stanowić niezarejestrowane oferty papierów wartościowych. Dodanie stakingu byłoby „ogromną zmianą” dla ETF-ów na Ethereum, ponieważ pozwoliłoby inwestorom generować dodatkowy dochód w wysokości zazwyczaj 3–5% rocznie, oprócz ekspozycji na cenę Ethereum. Z perspektywy instytucjonalnej, ETF-y oparte na stakingu to potężna alternatywa dla tradycyjnych produktów finansowych, gdyż oferują realne zyski, co podkreślają analitycy.
W tym miejscu przypomnijmy, że w lipcu 2025 roku BlackRock złożył już wniosek o dodanie stakingu do swojego istniejącego iShares Ethereum Trust (ETHA), który osiągnął rekordowy wzrost aktywów, przekraczając 10 miliardów dolarów w ciągu zaledwie 251 dni, co czyni go trzecim najszybciej rozwijającym się ETF-em w historii – tuż za funduszami na Bitcoin od BlackRock (IBIT) i Fidelity (FBTC). Eric Balchunas opisał ten wzrost jako „boską świecę” w świecie funduszy ETF, co świadczy o ogromnym apetycie inwestorów na regulowane instrumenty kryptowalutowe. Konkurencja w branży jest duża, a VanEck, Grayscale i 21Shares również dążą do włączenia stakingu do swoich produktów na Ethereum.
Potencjalny przełom regulacyjny
Wniosek VanEck o VanEck Lido Staked ETH ETF, złożony w październiku br., który ma odzwierciedlać wartość stETH, tokena płynnego stakingu z protokołu Lido, był jednym z pierwszych sygnałów rosnącej akceptacji regulacyjnej dla takich instrumentów. Lido Foundation wyraziła zadowolenie z tego ruchu, uznając go za dowód na to, że płynny staking stał się kluczowym elementem infrastruktury Ethereum, który może działać w parze z wymogami regulacyjnymi. Analitycy, jak Eric Jackson, sugerują, że włączenie stakingu do ETF-ów na Ethereum mogłoby wywindować cenę ETH nawet do 10 000 USD, argumentując, że napływ miliardowego kapitału instytucjonalnego będzie nieunikniony.
Tak czy inaczej, wzrost aktywów pod zarządzaniem w funduszach kryptowalutowych BlackRock jest dowodem na to, jak wielcy gracze chcą być w samym centrum tego segmentu rynku, a zainteresowanie Etherem powróciło na salony. Decyzja SEC w sprawie ETF-ów ze stakingiem ustanowi kluczowy precedens i może zdefiniować przyszłość kryptowalutowych funduszy ETF w Stanach Zjednoczonych, otwierając nową erę inwestycji instytucjonalnych w cyfrowe aktywa.