Ostatnie tygodnie są dla rynku kryptowalut wyjątkowo ciężkie. Po jednym z największych krach w historii kryzys w branży się pogłębia. Na początku tego tygodnia Bitcoin spadł poniżej 90 tys. USD, po raz pierwszy od około siedmiu miesięcy. Większość altcoinów poszła jego śladem. W takich momentach dla osób, które pozostały na rynku jedną z kluczowych kwestii jest obserwacja aktywności dużych graczy. Jeden z nich właśnie wykonał ruchy, który powoduje wiele spekulacji. Czy BlackRock planuje zakończenie swojej przygody z kryptowalutami?
BlackRock przenosi BTC i ETH o wartości blisko pół miliarda USD na Coinbase
Kiedy na giełdach szaleje kryzys uczestnicy rynku, który nie spanikowali, koncentrują się na śledzeniu ruchów dużych graczy. To pomaga ustalić, które tokeny warto zachować, a których lepiej się pozbyć. Od kilku miesięcy jednym z głównych graczy, który inspiruje rynek jest BlackRock. Gigant w trakcie poprzednich kryzysów konsekwentnie kupował Bitcoina i Ethereum. Jednak po ostatnim krachu jego aktywność jest co najmniej intrygująca.
Kilka godzin temu platformy śledzące ruchy wielorybów ustaliły, że BlackRock zdeponował na Coinbase Prime kryptowaluty o wartości 478 mln dolarów. Gigant przeniósł na giełdę 3064 Bitcoiny (BTC) i 64 707 tokenów Ethereum (ETH). Jednocześnie pojawiają się dane na temat ETF-ów, które nie wyglądają zbyt optymistycznie.
Cena funduszu spotowego Bitcoin IBIT spadła w tym miesiącu o 16% do 52 dolarów. Ponadto odpływy za ostatni miesiąc z fundusz spotowego IBIT odnotowały odpływ netto w wysokości 1,26 miliarda dolarów. To największy miesięczny odpływ od momentu debiutu w 2024 roku.
Eksperci oceniają, że ten ruch wbrew pozorom nie jest niepokojący. Niektórzy oceniają, że jest to rutynowa korekta w celu zapewnienia płynności lub rebalansowania portfela. Jednak transfery nastąpiły w chwili, gdy Bitcoin mocno traci na wartości. Uczestnicy rynku często reagują emocjonalnie, więc trudno dziwić się rosnącym obawom oraz spekulacją na temat opisanych transferów.
Co robią pozostałe wieloryby?
Nie tylko działania BlackRock spowodowały liczne spekulacje na temat możliwego wycofywania się wielorybów z kryptowalut. Kilka dni temu podobne wątpliwości narosły wokół MicroStrategy. 14 listopada platformy analityczne ujawniły, że spółka przeniosła BTC o wartości około 4,26 mld dolarów. Bitcoiny traciły do ponad stu różnych podmiotów, w tym, m.in. na giełdy kryptowalut. To szybko wywołało obawy, że Michael Saylor zaczyna wyprzedaż.
Szybko okazało się, że żadna transakcja nie zakończyła się sprzedażą. Transfery pomiędzy starymi i nowymi depozytariuszami miały na celu odświeżenie portfeli i reorganizacji zasobów. Szybko zareagował również Michael Saylor, które jeszcze tego samego dnia opublikował wiadomość na X, w której poinformował, że przez cały poprzedni tydzień spółka kupowała BTC każdego dnia. Kilka dni później dodał kolejny wpis, w którym zasugerował kolejne zakupy i ocenił, że ten tydzień będzie „wielki”.