Bitcoinowy wyścig zbrojeń! Hashrate eksploduje do rekordowych poziomów. „To dopiero początek”?

Bitcoin właśnie napisał nową, ciekawą kartę swojej historii. Hashrate sieci, czyli całkowita moc obliczeniowa zabezpieczająca blockchain, osiągnął poziom ponad 1 000 exahash na sekundę (EH/s). To niemal dwukrotnie więcej niż w styczniu 2024 roku. Aktualnie wartość ta spadła, ale dynamika wzrostu nie pozostawia złudzeń. Bitcoin rośnie w siłę.

Hashrate wystrzelił w kosmos, a górnicy Bitcoin nie zwalniają tempa pomimo trudnych warunków

Jakie to ma znaczenie dla rynku? Wzrost hashrate sygnalizuje, że górnicy angażują coraz większe zasoby obliczeniowe. Co ciekawe, dzieje się to mimo kwietniowego halvingu, który zmniejszył nagrodę za blok z 6,25 BTC do 3,125 BTC. Górnicy jednak nie zwalniają tempa. Śmiało inwestują w sprzęt i rozwój infrastruktury.

Rok 2024 dla branży wydobywczej był wyjątkowo trudny. Jak jednak pokazują przykłady firm takich jak Riot Platforms czy CleanSpark, odpowiednia strategia pozwala przetrwać nawet ciężkie momenty. Według raportu JPMorgan, niektóre firmy jeszcze na tym skorzystały. Przejmowały gotowe zakłady, by szybko zwiększyć moce produkcyjne.

Dodatkowo, coraz więcej firm stawia na akumulację BTC na swoich bilansach. Marathon, Riot i CleanSpark trzymają łącznie BTC warte odpowiednio 4,4 miliarda, 1,7 miliarda i 910 milionów dolarów. To z kolei przyciąga uwagę inwestorów giełdowych, co dostrzegają analitycy JPMorgan. Jego eksperci podnieśli ostatnio prognozy dla akcji niektórych firm z tej branży.

Instytucje, górnicy i ETF-y – wszyscy rzucają się na Bitcoina

Wzrost mocy sieci Bitcoina to też dobra wiadomość dla instytucji, które mają zamiar zainwestować w BTC. Wyższy hashrate to większe bezpieczeństwo i stabilność sieci, a dla wielu, szczególnie większych graczy, to kluczowe parametry. Tylko w listopadzie ubiegłego roku ETF-y na BTC osiągnęły wartość ponad 100 miliardów dolarów.

Eksperci Sygnum Asset Management przewidują, że w 2025 roku nastąpi jeszcze większe przyspieszenie napływu kapitału z instytucji. W tym od funduszy emerytalnych czy majątkowych. Martin Burgherr, analityk z Sygnum, wskazuje, że większa przejrzystość regulacyjna w USA oraz potencjalne uznanie Bitcoina za rezerwę narodową USA mogą zmienić ten rynek na zawsze.

Komentarze (0)
Dodaj komentarz