Bitcoin Mining Council (BMC), organizacja utworzona w celu promowania wykorzystania energii odnawialnej w sektorze miningowym Bitcoin, opublikowała swoje pierwsze kompendium na temat stanu branży.
Ustalenia Rady Górniczej Bitcoin na pierwszy rzut oka wyglądają obiecująco. W raporcie wyjaśniono, że zużycie zrównoważonej ekologicznie energii wzrosło do 52,2% między pierwszym a drugim kwartałem 2021 r., przy 15% wzroście wydajności sieci mierzonej w PH/MW.
Członkowie BMC poinformowali również, że 67,6% całkowitej energii wykorzystywanej do wydobywania Bitcoina pochodzi ze zrównoważonych źródeł, co zapewnia znacznie mniejszy wpływ na środowisko niż ma to miejsce w innych krajach, zwłaszcza w Chinach, gdzie duża część górników korzysta z energii elektrycznej wytwarzanej przez elektrownie węglowe.
Dodatkowe dane udostępnione w raporcie sugerują, że obawy dotyczące wpływu kopania bitcoinów na środowisko są dekontekstualizowane lub wyolbrzymiane. Okazuje się, że zużycie energii w sieci króla kryptowalut stanowi 0,007% całkowitego światowego zużycia. Ponadto, 56% całkowitego globalnego wydobycia bitcoinów opiera się na wykorzystaniu energii odnawialnej.
Czy za raportem BMC stoi jakakolwiek metodologia naukowa?
Bitcoin Mining Council powstało w odpowiedzi na rzekome obawy Elona Muska dotyczące wpływu wydobywania bitcoinów na środowisko. Kiedy Elon Musk udostępnił na Twitterze komunikat, że Tesla przestanie akceptować BTC jako środek płatności ze względu na problemy środowiskowe, cena BTC spadła.
Badanie BMC zostało przeprowadzone za pomocą ankiety składającej się z trzech pytań. Opiera się dodatkowo na źródłach – dokumentach pozyskanych ze źródeł internetowych. Wielkość próby jest nieznana, podobnie jak margines błędu.
Kolejną kwestią do rozważenia jest uwaga Larry’ego Cermaka, dyrektora ds. badań w The Block. Cermak przypomina, że w związku z rozprawą Chin z branżą trwa obecnie migracja górników, którzy próbują osiedlić się w innych regionach.
Czy chiński exodus górników zmieni obraz sektora wydobycia bitcoinów?
Niektóre kraje starają się przyciągnąć dużych górników obietnicami niskich kosztów i wykorzystania energii odnawialnej. Paragwaj stara się przyciągnąć górników swoją tanią energią hydroelektryczną. Salwador bada wykorzystanie wulkanów jako źródła energii.
Na długo przed spekulacjami Tesli i chińską ofensywą pojawiły się doniesienia o migracji górników do Iranu. Miejscem branym poważnie pod uwagę w kontekście osadzenia biznesu przez największych graczy jest Kazachstan.
Eksperci ostrzegają, że duzi górnicy mogą migrować do innych krajów i nadal kopać BTC w oparciu o tradycyjny rodowód węglowy. Jeżeli w ślad za exodusem nie pójdzie zmiana paradygmatu w odniesieniu do fundamentów energetycznych miningu może okazać się, że w kwestiach środowiskowych niewiele się zmieni.
Byłaby to oczywiście zła wiadomość dla wielu spekulantów, którzy liczą na to, że wraz ze zwiększeniem udziału zielonej energii w miningu BTC, swoje zdanie zmieni sam Elon Musk. Jak na razie bowiem, wykorzystanie energii odnawialnej w wymiarze ponad 50% zdaje się dotyczyć wyłącznie członków BMC.