Analiza danych z blockchain pokazuje, że tajemniczy adres Bitcoin, z którego dokonano transakcji BTC o wartości ponad 350 milionów dolarów, został załadowany świeżą porcją cyfrowych monet. Problem w tym, że za każdym razem, gdy na ten adres wpływała duża liczba bitcoinów, niedługo potem rynek BTC mierzył się z niemałymi wyprzedażami…
Dzięki przejrzystości, jaką zapewnia blockchain, analitycy zawsze zwracają baczną uwagę na ruchy cyfrowych monet. Przepływy BTC można przecież zaobserwować w kontekście zarówno giełd, jak i poszczególnych, indywidualnych portfeli.
Oczywiście nie zawsze wiadomo, kto stoi za każdym adresem. Często możliwe jest jednak uzyskanie informacji, które pomagają ustalić ewentualne motywy, które wiążą się z daną transakcją.
Motywy i pobudki
Takim motywem może być przeniesienie środków do innego portfela lub na giełdę w ramach przygotowań do sprzedaży na rynku niczego nie podejrzewającym nabywcom, którzy z niecierpliwością oczekują kolejnych wzrostów.
Przykładem niepewności odnośnie pobudek, które kryją się za transakcją bitcoinową, może być niedawny ruch BTC z adresu, który pozostawał nieaktywny przez ponad 10 ostatnich lat:
Psychologia zadziałała. Jak zwykle. Chociaż fundusze nigdy nie zostały sprzedane, wielu inwestorów sprzedało w panice swoje monety w obawie przed najgorszym.
Jak zareagują, gdy zdadzą sobie sprawę, że tajemniczy portfel Bitcoin związany z transakcjami, które zbiegały się z ogromnymi wyprzedażami, ponownie załadował swoje działa?
These are the times that the $BTC wallet
— il Capo Of Crypto (@CryptoCapo_) May 29, 2020
(3PzdbAwvDJ1MiE87J468MQHtK1CjBbhi8y) received supply.
Last time was today.
Draw your own conclusions. pic.twitter.com/aZX33uAOzs
Czy tajemniczy wieloryb bitcoinowy zamierza rzucić się na rynek kryptowalut?
Według danych blockchain tajemniczy wieloryb, który przeniósł w sumie 39901 BTC przez cały okres istnienia portfela, właśnie doładował swoje konto. Za każdym razem, gdy jego saldo zasilała większa liczba BTC, niedługo potem następowały wyraźne spadki na rynku bitcoina.
Przypuszcza się, że pierwsze duże zasilenie BTC, które zostało później zrzucone na rynek, mogło doprowadzić do spadków po uruchomieniu Bakkt we wrześniu 2019 r. Cena BTC spadła wówczas o 2000 USD. Kolejna duże zasilenie tego portfela BTC zbiegło się rekordową pompą (październik 2019), która przerodziła się nieco później w duży zrzut.
Taki pattern trwał dalej. Ostatnie zasilenie tego adresu miało miejsce tuż przed spadkiem ceny BTC w Czarny Czwartek. Teraz sytuacja powtarza się. Na wspomniany adres znów wpływają środki. Czy teraz, gdy bitcoin walczy o przebicie 10 000 USD, będzie miało to jakieś większe znaczenie?
Wydaje się, że ten wieloryb działa, aby wielokrotnie testowany poziom oporu 10 000 USD znowu nie został przekroczony. Prawdopodobnie wykorzystane w tym celu zostało już ponad 375 mln USD w BTC. Co czeka rynek BTC tym razem?