Tematyka związana z bitcoinem rzadko gości w mediach. Silne wzrosty z zeszłego roku spowodowały jednak, że temat stał się interesujący dla przeciętnego czytelnika. Gorzej, że jest przedstawiany przez redaktorów, którym kojarzy się z Silk Roadem.
W tym czasie bitcoin, tajemnicza cyfrowa waluta, również rozpoczęła rok od rekordowych od trzech lat wzrostów – ale to, jak podejrzewam, ma więcej wspólnego z ilością wypalonej trawy podczas świąt.
Napisał w felietonie „Boom na bitcoina ma związek z osobami biorącymi narkotyki” Martin Vander Weyer, dziennikarz ekonomiczny tygodnika.
Ten niewinny żarcik pokauzje, że najpopularniejsza kryptowaluta nadal jest mocno kojarzona z ciemnymi interesami i handlem niedozwolonymi substancjami. Na płatnościach w BTC była oparta giełda Silk Road, na której można było kupić narkotyki, leki, a także broń. Giełda, dostępna przez sieć TOR, została zamknięta przez FBI i Europol na początku listopada 2014 roku, a wiadomość o akcji służb specjalnych spowodowała, że w głowach wielu pozostał silny związek BTC z narkotykami.
The Spectator to popularny w Wielkiej Brytanii tygodnik, związany z konserwatystami. Jest wydawany od 1928 roku, a piszący w nim felietoniści często robią później ciekawe kariery w rządzącej obecnie Partii Konserwatywnej. W tygodniku publikował między innymi Boris Johnson, były burmistrz Londynu i obecny minister spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii.