Pakiet stymulacyjny w USA w wysokości 1,9 biliona dolarów zdaje się – przynajmniej jak dotąd – nie wpływać znacząco na wzrost aktywności na największych, kryptowalutowych platformach transakcyjnych.
Powyższa sytuacja zastanawia o tyle, że podczas poprzednich transz pakietu stymulacyjnego, giełdy kryptowalut odnotowywały znaczący wzrost w ramach wpływów i obrotu.
Ludzie kupują coraz mniej BTC?
Niska frekwencja zakupowa na rynku bitcoina zwróciła już uwagę wielu obserwatorów. Dyrektor generalny amerykańskiej giełdy Voyager stwierdził, że jest zbyt wcześnie, aby sugerować, że to negatywny trend. Zauważył, że ostatnie transze stymulacji amerykańskiej gospodarki doprowadziły również do znacznych wzrostów w zakresie deponowania środków na tych giełdach.
Zgodnie z treścią tweeta Briana Armstronga, dyrektora generalnego Coinbase, największej giełdy kryptowalut w USA, wcześniejsza runda bodźców stymulacyjnych spowodowała wzrost depozytów, które były dokonywane dokładnie w takiej samej kwocie jak wartość czeku (1200 USD), który kolportowano w tamtym czasie.
Od tego czasu tweet został już usunięty, a Coinbase odmówił komentarza na temat ostatniej rundy bodźców z powodu regulacyjnego „okresu spokoju” poprzedzającego debiut na rynku publicznym. Oto screenshot usuniętego tweeta:
Dlaczego giełdy nie odnotowują nowej fali wpływów?
Wstrzymanie aktywności inwestorów detalicznych może być spowodowane rożnymi czynnikami makroekonomicznymi. Konsumenci są bardziej zadowoleni z wydawania gotówki, gdy gospodarka USA wychodzi z recesji wywołanej pandemią. Według danych JPMorgan, w ciągu ostatniego miesiąca wzrosły również wydatki dokonywane za pomocą kart kredytowych. Nowe środki nadal nie wpływają jednak na giełdy kryptowalut.
Możliwe jest również, że potencjalni nabywcy uznali, że bitcoin jest po prostu za drogi. Nadal jednak istnieje szansa, że kryptowaluta doświadczy kolejnych wzrostów, jako że amerykańska służba skarbowa spodziewa się, że kolejna partia czeków stymulacyjnych zostanie rozesłana w ciągu kolejnych kilku dni.